Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2017-02-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2146 |
No i nie udało się utrzymać tajemnicy! Jeden z portali satyrycznych
zamieścił moje zwycięskie satyry. Skoro inni mogą czytać, to
wy tym bardziej.
TADEUSZ HAFTANIUK KONKURS “POETYCKIE WALENTYNKI 2017″
I MIEJSCE
NOWATORSKIE SATYRY NA MIŁOŚCI SZCZEGÓLNE
***
To jest prawdziwy związek z miłości
rąbie ją bowiem co dzień od rana
Mnie to nie dziwi bo on to górnik
ona zaś czarna węglowa ściana
***
W ich związku ciągle nie ma potomstwa
chociaż się spuszcza co dzień w nią z rana
Mnie to nie dziwi wszak on to kopacz
ona zaś studnia ocembrowana
***
Głośno przeklina kiedy ją dyma
przez dwie godziny w lesie za górką
Mnie to nie dziwi on jest kierowcą
ona zaś dętką z maleńką dziurką
***
Często ją pruje aż wokół świszcze
niezwykłe to spółkowanie
Mnie to nie dziwi on jest żaglowcem
ona zaś falą na oceanie
***
Czuje spełnienie kiedy w niej kończy
ta piękna miłość trwała latami
Mnie to nie dziwi, ona jest szkołą
on maturzystą przed wakacjami
ratings: perfect / excellent
:-)))
ratings: perfect / excellent
Natomiast jedno mnie zaskakuje, co być może jest skutkiem zgubienia podczas przepisywania jakiegoś słowa w drugim wersie przedostatniej strofy: niezwykłe to spółkowanie. Wszystkie wersy mają po dziesięć zgłosek, a ten osiem. Można temu zapobiec, wstawiając te brakujące zgłoski: niezwykłe bowiem to spółkowanie.