Niedoinformowany jesteś, Optymisto, w tym zakresie. I tak, sprawa drzew, o których pisałam kilkakrotnie [i tu muszę się nieskromnie przyznać, iż moje przypuszczenia odnalazły swoje uzasadnienie]:

http://wpolityce.pl/gospodarka/329978-nasz-wywiad-glowny-konserwator-przyrody-wiele-wycinek-drzew-ktore-teraz-maja-miejsce-nie-ma-nic-ws

Natomiast w przypadku "reformy oświaty", czyli obecnego powrotu do normalności, to ja w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku - szeregowy samorządowiec, byłam zdecydowanier przeciw ówczesnemu psuciu edukacji, za co niejednokrotnie nazywano mnie "starą komunistką" oraz nie przyjmowano do swoich unijno-wykolejeńczych łbów, że nie wszystko, co dawne [a sięgało czasów sprzed 1939 roku] musi być zaraz złe.

I tak jak Ty teraz swój wierszyk nazywasz "satyrą", to ze mnie jest chińska cesarzowa ;)

Optymisto, świetna fraszka! No i wreszcie pięknie zastosowałeś znaki interpunkcyjne.
Mnie się wydaje, że to fraszka dotycząca ochrony przyrody, ale powyżej przeczytałem, że to o reformie systemu oświaty. Więc to albo ja nie potrafię czytać ze zrozumieniem, albo nie potrafi tego kto inny.

B. d. c. Pulsara zablokowałaś. Dlaczego mnie komentujesz.
Możesz, oczywiście, ja nikogo nie wieszam.Nikogo nie zablokuję. Nie mam czarnej listy. Zapisuj sobie kogo tam masz. Może ci się przydać. Lista, to lista.
Możesz mnie komentować, naprawdę!

Wielość interpretacji dopuszcza takie bądź inne (z)rozumienie zaprezentowanego tekstu przez jego czytelnika (odbiorcę). Zresztą tekstu, który z chwilą "puszczenia go" w obieg przestaje już być własnością Autora.
Na wszelki wypadek, to jednak zerknij:
http://www.publixo.com/text/0/t/18054/title/poezja_

;-)

Świetna fraszka o dramacie, do którego doprowadzają rządy Szyszkopodobnych.

PS. Do Pulsara - przecież bdc z tego jest znana na PubliXo :D - blokuje wszystkich "nieprawomyślnych, nie po swej linii propagandowej" :D Nawet nie wiedziałem, że i mnie zablokowała, teraz przypadkiem się dowiedziałem. U mnie może pisać komentarzy ile chce. Kto stosuje metodę blokowania? - ten, który nie ma nic racjonalnego do powiedzenia i nie ma merytorycznych kontrargumentów. Który stosuje najwyżej argumenty typu "a ty masz wągier na nosie, więc ja mam rację!" :) No cóż, "jaki jest koń, każdy widzi".

Świetna fraszka!

Jakie byś reformy w szkolnictwie nie przeprowadzał, nauka nigdy jakoś nie trafia pod strzechy

Choć to niemożebna sztuka,
By nie poszła w las nauka,
Pora zwolnić w MEN nieuka...

I zatrudnić tam fachowca:
Nie goprowca, nie kucharza,
Nie cesarza, nie dekarza,

Lecz F A C H O W C A !