Go to commentswielka miłość
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2017-03-05
Linguistic correctness
Text quality
Views1505

bo wielka miłość wpieprza się w życie

jak dziecka sraczka i moczenie

wnosi walizki i siada w kuchni

rozpieprza smutki i żył krążenie


bo wielka miłość cię napierdala

jak żagiel na spróchniałej łodzi

jak niedźwiedź posuwa drwala

jak grad wśród dni pełnych powodzi


bo wielka miłość to druga połowa

pakuje paluchy w twe serce

i myślisz kurwa że to jest zmowa

chcesz ją w końcu jebnąć widelcem


albo się będziesz nią kurwa bawił

albo sobie zmarnujesz życie

wielkiej miłości ty nie odpuszczaj

jak meteorolog kosmicie

  Contents of volume
Comments (12)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
To jest wielka miłość po ślubie:)
avatar
No coment,słownictwo zupełnie niepoetyczne.Ale Adela jako ekspert się wypowiada:)))hhihhihihihhahhahahahhuhuhuhuh,leżę ze śmiechu..
avatar
Jest mięso żywe żywego słowa - i jest poezja :)
avatar
Emilio, skoro pasuje Ci pastisz mojego wiersza, napisanego przez trolla, który przywędrował za mną z innego portalu, żeby żywić się nienawiścią, to nie mam Ci nic więcej do powiedzenia i jest mi po prostu przykro, że czyta się bezmyślnie wiersze, spreparowane przeciwko mnie. Przyznam, że nie spodziewałem się takiej bezmyślności po Tobie.

Adela, czyli po prostu Danka, prosta kobieta z ludu... nie jest w stanie niczego innego wymyśleć, bo faktycznie po jej ślubie, wielka miłość tak wyglądała. Danka to wie z autopsji i podkrążąnych oczu, ukrytych w ciemnych okularach milczenia haha
Niektórym już podziękowałem.
avatar
Danka czy Adela nie rozumie wierszy-albo co gorsza miłości,albo co jeszcze gorsze miłość to patologia.
Wpieprza się w życie-trzeba jej nie chcieć
rozpieprza żyły-to już źle świadczy
miłość napierdala-to już źle świadczy
jebnąc widelcem miłość?-hahaha-szczyt hipokryzji
bawić się miłością nie da-miłośc to ból i strach o życie ludzkie,albo szczęście i śmiech
Tak Adelko-czytaj ze zrozumieniem.Pozdrawiam.
avatar
Czasem anettula trzeba pieprznąć widelcem.Prawdziwa miłość, to wzloty i upadki,a nie ciągłe tili, tili :)
avatar
Dla mnie to nie jest miłość-nie robię z widelca wideł,ale jednak.
avatar
To nie jest miłość,ale to może być ślub w wielkim wydaniu.Zgadzam się z vonknoedlem.Pozdrawiam:)Rzecz jasna jak słońce w zenicie,ze o miłości takie osoby marzą całe życie,ale z sercem a z wątrobą jest inaczej.
avatar
Von Knoedel, masz osobistego trolla? Przeczytałem obydwa utwory Dingleberry i muszę przyznać, ze jestem pod wrażeniem. Jeśli to prawda co pisze von Knoedle, to pomału zaczyna się trollowisko! Zastanawiam się, czy nie ściągnąć tu własnych trolli z całkiem innych portali.
avatar
przejęzyczyłem się podświadomie. Bardziej mi odpowiada von Knoedle - końcówka.
avatar
przeczytałem jeszcze raz i jak dla mnie bomba, ale bez ostatniej zwrotki. Bo tam jest meteorolog co nie odpuszcza kosmicie. Tak ni w chuj, ni w dupę. Ale trzy pierwsze zwrotki o tej miłości uprzykrzonej są fest. Z tego powodu ludzie już za kilka pokoleń będą się rozmnażać wyłącznie in vitro, lub poprzez klonowanie. Skończy się miłość i tego typu pierdoły, ale legalnie będzie można prądem pobudzać obszary mózgu odpowiedzialne za przyjemność. Takie aparaty będą do indywidualnego użytku. Lepsze jak dragi to będzie i wszyscy popadną w ten nałóg.
avatar
miałem na myśli wszystkich użytkowników tych urządzeń, ale nie wszyscy będą ich używać, bo trzeba będzie sobie zainstalować gniazdo w okolicy pnia mózgu.
© 2010-2016 by Creative Media