Go to commentsTeczki
Text 151 of 250 from volume: Znak czasu
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2017-03-25
Linguistic correctness
Text quality
Views2332



Czym były fakty prawdy i żale

Na dudniącej ziemi

Na ruchomej skale

Niepewnej przyszłości

Co idzie w pochodzie

Z naiwnością ludzi

Kupionych przy stole

Bez  drogi ucieczki

Cyrograf bezpieki

Podpisać odetchnąć

Ten podpis i tak

Koszt był  niewielki


Co znaczą dwa słowa

Przeprosin w  wolności

Przypomnieć i odrzec

Uległem wybaczcie

Żyć chciałem

W systemie co obdarł

Z godności


  Contents of volume
Comments (16)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Widać jak na dłoni, że nie miałeś odbezpieczonego pistoletu przystawianego do skroni.
Dziś możesz się mądrzyć.
avatar
Nie wiem czy rozumiesz wiersz no i tamte czasy.
Pierwsza strofa jest jakby usprawiedliwieniem że ktoś podpisał - druga mówi że można powiedzieć, przeprosić.
avatar
Co ty pieprzysz o tamtych czasach!
Pokazali ci na przesłuchaniu zdjęcie córki, może się tak zdarzyć, gdy będzie wracała ze szkoły, to może wpaść pod samochód.
Tamte czasy, lepiej zamilcz, bo naubliżam.
avatar
Jak nie zmienisz formy swych wypowiedzi zablokuję ci możliwość komentarzy .
avatar
Pewnie, zostaw sobie tych co będą ci potakiwać.Ja się całkowicie zgadzam z Plusarem i sama chętnie bym ci naubliżała.
avatar
ROZAR!!!
Cmoknij mnie.
avatar
Ja miałem pistolet przy skroni. Trzymałem też lufę w ustach. Co najmniej dwa razy byłem już martwy. Mój ś.p. dziadek był oficerem AK, walczył z UPA. Pradziadek również. W 1946 jego ubiło UB. Dziadek prowadził duży zakład kaflarski i zatrudniał kilkunastu pracowników. Po wojnie chodzili tacy specjaliści od domiarów na kontrole. Dwunastu pracowników schowało się w piecu do wypalania kafli. Ubek kazał dziadkowi rozpalić w piecu, ale on nie napalił i to był początek końca mojej rodziny.
Dlatego ja bym ubowców ze skóry żywcem obdzierał. Banderowców też. A teczki dziś ma każdy, który cokolwiek znaczy.
avatar
Właśnie wierszyk jest o tym że trudno było - nie podpisać . Ale też można powiedzieć wybaczcie - tak było i już .
Brakuje mi tego słowa u wielu poetów i aktorów.
A wielu zachowuje się tak jakby nadal tamte podpisy obowiązywały.
PS.
Póki wyrazi się opinię należy przemyśleć przesłanie wiersza jego treść itp.
Bo może być tak że mamy podobne zdanie .
A Legiona coraz lepiej mi się czyta.
avatar
Nikt nie musi wierzyć, ale ja plułem na komunę zawsze i nigdy nic nie podpisałem. Nasrałem w szkole na czerwone szturmówki. Jedyny nie należałem do ZSMP - przymusowej organizacji młodzieżowej. Zamykali mnie na SB w pokoju bez klamek. W mojej teczce nie ma mojego oryginalnego podpisu. Może trochę krwi, nic więcej. A ubeka jeśli rozpoznam którejś nocy... służby będą zeskrobywać żyletkami staruszka. Choćby na dwie godziny przed naturalną śmiercią. Na pal UB i SB!
avatar
Bardzo żałuję, że w 1989 roku nie odbyła się rzeź, bo ja byłem wówczas gotowy, ale to już minęło... Zostały indywidualne rozliczenia, a młodzi nie rozumieją niczego. Ja urodziłem się w schyłkowej komunie, kiedy już nie było represji. Było bagno.
avatar
Jeśli w 1989 roku odbyło się narodowe rozliczenie, to dziś ten naród wyglądałby inaczej, ale jest jak jest i dobrze już nie będzie. PiS też nie jest lekarstwem. Już nie ma lekarstwa, to przeszłość. Demon przeszłości.
avatar
Mam podobne zdanie - brak rozliczenia a nawet małej wojny jest niestety negatywny. To dziwne ale racjonalizm tak podpowiada.
Ktoś powie chcesz śmierć i trupy ? - Ale z drugiej strony ilu zginęło po komunie ilu księży zamordowano po cichu , ilu biznesmenów, powszechna kradzież majątku,mnożące się afery oraz przerażająca korupcja , ile fikcyjnych procesów i zatuszowanych morderstw. Dodatkowo Smoleńsk i ciche mordy świadków smoleńskich -to cena za brak rozliczenia, potępienia i ukarania.
avatar
Wiersz przypomina mi okrągłe stoły itp.W tematyce jest jasno wyrażone Twoje zdanie.Kupno niczego nie załatwia,tylko plami obrusy,rozlewanym winem.
avatar
Moim zdaniem najlepiej zamieszkać na wyspie,może nawet bezludnej.Z pewnościę ten kraj ma niefajną historię.
avatar
"naród wspaniały, tylko ludzie kurwy" - marszałek powiedział. Sobieski, kiedy jeszcze nie był hetmanem i bywał w Europie, to ostrzegano go w listach przed kontaktami z Polakami, którzy tam bawią. Już sobie daruję, można znaleźć oryginały przez neta. Także to już ponad trzysta lat taka sieka w narodzie. Z kolei w archiwum Gestapo niedawno otworzonym znajdują się dziesiątki tysięcy donosów Polaków na sąsiadów. Część narodu jest rdzennie zniemczona, część zrusyfikowana, a część rdzennie galicyjska rozumie od wieków, że władza ma obywatela w dupie. Z tym że wszystkie te nacje się wymieszały, ponieważ jesteśmy narodem otwartym i parzymy się nawzajem. Dziś jesteśmy narodem schizofrenicznym. Nie znaczy, że ludzie zwariowali, ale naród polski to schizofrenik paranoidalny.
avatar
Manipulacja ludźmi jak hakami czy teczkami jest stara, jak świat i jak ten las była, jest - i będzie (choć już nie będzie dzisiejszych nas). To płacz nad rozlanym/rozlewanym codziennym mlekiem, gdyż ci, co sobie nagrabili/nagrabiają/będą nagrabiać, słowo PRZEPRASZAM już na etapie złożonego w aktach osobowych własnoręcznego podpisu NA WIEKI WIEKÓW AMEN wykreślili/wykreślają z własnego leksykonu.

Mnożenie trupów wczoraj/dzisiaj/jutro - jest tych trupów potęgowaniem. Czym wobec tego jest potęgowanie trupów?? Ich piramidą tych piramid???

Z cudzą lufą w ustach co możesz zrobić? Połknąć tę kulę jak żabę?

To odarty z jakichkolwiek owijek, nagi, z wkręconym weń człowiekiem zapętlony klincz, pat - i mat.
© 2010-2016 by Creative Media