Go to commentsO dziwnym poecie
Text 102 of 254 from volume: Najnowsze limeryki dolnośląskie
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2017-04-01
Linguistic correctness
Text quality
Views3566

O dziwnym poecie


Pewien poeta spod wioski Trepki,

nietęgi umysł, lecz w gębie krzepki,

spiskował, obrażał,

sprawdzał i znieważał,

albowiem szukał swej piątej klepki.

  Contents of volume
Comments (16)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Ty też Arsene wyglądasz tak
jakby ci piątej też było brak

Przepraszam janko, ale nie wiem o którego Ci chodzi:)
avatar
Adelo, nie będę wskazywał, ale zazwyczaj nożyce odzywają się same. Zresztą każdy może identyfikować z kim tylko chce. Ja tylko sygnalizuję problem.
avatar
Cos mi tu nie pasuje-poeta?Moze zawiązał koalicję z Lepperem?
avatar
A kto na Publixo wiedział, że Arsene jesteś z Trepki? Byś się nie przyznawał to nikomu by do głowy nie przyszło.
avatar
Może i o mnie, ale ja z Trepek nie jestem, ani tam nigdy nie byłem. Dlatego się zdziwiłem, że ktoś się przyznaje w komentarzach, bo o tym napisałem.
avatar
Przepraszam, chyba mi się pomyliły utwory i komentarze. Trepki, Tworki. Wszystko naraz.
avatar
legion a jaką ty sesję nie face tu face chcesz nocą ?Bo nie bardzo rozumiem?
avatar
Już tutaj zaczynasz dyskusję ze mną? Do Morawicy nas wywiozą, albo do Choroszczy. Zobaczysz - podanie pójdzie i koniec.
avatar
To ty legion zacząłeś,chyba,że żartujesz,a dlaczego do takich akurat miejscowości?
avatar
Co zacząłem?
avatar
A ilu tu jest legionów???
avatar
Nie przypuszczałem, że niewinny limeryk wywoła taką burzę w szklance wody.
Po tej dyskusji już wiem, że Legion jest na pewno z Legionowa. A że Legionowo ostatnio wzbudza ogromną sympatię, to chyba też anettulę ciągnie do niego.
avatar
pewien poeta z Dolnego Śląska,
niby przypadkiem wierszami kląska.
Ciągle zdziwiony,
zezłośliwiony...
miast horyzontów - ścieżyna wąska.
avatar
Pewien mitoman gdzieś z Podiebradu
miał niespożyte pokłady jadu,
lecz z braku natchnienia
miał stan niespełnienia,
więc balon rypnął, wokół masa czadu.
avatar
Dziwny poeta z wioski Ociepki
Miał uchwyt często zbyt lepki;
Raz znalazł schodzone trepki,
Kowal mu odciął chodaki krzepki.
avatar
Dziwna poetka ze wsi Strójwąsy
Zbierała chabry i dawaj! w pląsy:
Hopsa-sa-sa! Trala-lala!
Tak trafiła... do szpitala :)
© 2010-2016 by Creative Media