Go to commentsmatka
Text 217 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2017-05-15
Linguistic correctness
Text quality
Views1663






znowu napiszę nieprawdę

jak można zmierzyć upływ czasu

lub serce tylko z początkiem

bez końca


śmieszna z wyciągniętą nadzieją

stary sweter który zakłada

za duży na krótkie dni


jak dziecko

świat skurczył się do zużytego fotela

róży co nadal kłuje

furtki gdy zaskrzypi jak wychodzę


widzę przedziera się przez smutek

palce jak kostki domina

wciąż wywracają się na stole

z wytartą politurą

  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
To Matka jest Stworzycielem nieba i ziemi. Karlejąc potężnieje.
avatar
Najpotężniejsza jest matka (patrz nagłówek tego hymnu) zawsze po swojej śmierci.

To Jej głos nas prowadzi
avatar
Co ciekawe, wraz ze starością matczyną starzeją się też zamieszkiwane przez babcię kąty

rozciąga się jej sprany sweter
skrzypi furtka
kołysze się zużyty fotel
niszczeje na stole politura

Oko Poety patrzy także przez pryzmat własnego serca
© 2010-2016 by Creative Media