Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-05-25 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1484 |
Wszechświat bez skazy
Wznoszę się ponad chmury
Na mym ciele czuję każdy promień Słońca
W mych żyłach płynie niepojęte światło
„Ja” poza Czasem i Materią
„Ja” poza Przyczyną i Skutkiem
Spłonąłem w Ogniu Cierpienia
Odrodziłem się z Popiołów Miłości
Moje „Ja” umarło, narodził się „Jestem”
Umysł przenika Wszystko i Wszystkich
TRANSCENDENCJA
Jestem wszędzie i w każdej Gwieździe
Jestem wyzwoloną nieskalaną Świadomością
Posyłam oto promień mej Woli
A Wola ta Słowem się stała
I narodził się Wszechświat bez skazy
To dom każdej Gwiazdy, której serce jest Prawdą
Nie istnieje Przeszłość ni Przyszłość
Przyczyna i Skutek przepadły i już ich nie ma
I Grzech Ograniczenia został spalony
Wszechświat bez skazy promieniujący mocą Miłości
Życie i Śmierć stopiły się w Jedność
I Jedność porodziła Dziecię Światła
To doskonała emanacja Najwyższego
I Duch Przedwieczny otoczył Wszechświat swą Mądrością
I posłał Węża Zrozumienia, który spowił serca Wytrwałych
Słońcem stała się Gwiazda Rubinowa
Księżycem zaś Zdecydowanie
Wszyscy Święci ucztują w Perłowej Komnacie Sprawiedliwości
Wszyscy Ci, którzy do Graala upuścili swej krwi
Tamten Wszechświat przeminął i jego już nie ma
Po Dniu Milczenia rozbrzmi Słowo Odrodzenia
Wszystkie emanacje w jednej istocie spoczną, by implodować
Pozostanie niepodzielny „Jestem, który Jestem”
Ten, który przepisał Wszechświat bez skazy
A Jego Imię wygrawerowane na białym opalu.
ratings: perfect / excellent