Text 29 of 56 from volume: U jak Ustka
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2017-06-05 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 2260 |
Uśmiech pani Doroty
Z Zapadlego pod Ustka
Ktora potrafi kłopoty
przekuć na wiele uśmiechów
Dnia codziennego
Do Tomka i dzieci
Do wnuków i urzędników
Do gosci i rodziny
Która przed ciężka praca
A nawet harowa
Nie robi unikow
Z wdziękiem dom prowadzi
Ogród kopie kosi sadzi
Podwórko w kolory kwiatów
Ozdabiania Pokoje
Przypisania
Nie tylko dla
Swojej uciechy
Też dla tego
Usmiechu Naszego i swojego
Wzajemnego
A za nim
Same Cuda
Obecna droga prowadzi donikąd, ponieważ są ludzie, którzy potrafią poruszać się w gąszczu przepisów, są tacy których stać na ich wynajęcie, a reszta? Bydło? Odsyłane od Annasza do Kajfasza? Nie lękajcie się ich, bo przez to oni są gnuśni! Czyż państwo jest po to, żeby się go bać? Niech każdy z was wie, że bez was urzędnik jest niczym. Bez obywateli urzędnik jest tylko niepotrzebnym chwastem. On istnieje dla was! Idźcie do nich bez trwogi i oświećcie ich.
Ja nigdy nie mam w urzędach żadnych kłopotów. Jak coś załatwiamy z żoną, to tylko patrzymy przez drzwi, kto przy biurku... jak urzędniczka, to ja wchodzę, a jak urztędnik, to żona wchodzi i nie pamiętam, żebym miał jakieś trudności, poza tym, że w kolejce się czeka nieraz długo... szczególnie w wydziałach komunikacji. Szczególnie moja żona dobra jest w te klocki, bo jest śliczna, zgrabna, wysoka i nieprzeciętnie inteligentna. Jak jedziemy razem i ona kieruje autem i psy gdzieś się czają i łapią, to ona jeszcze nigdy nie płaciła mandatu, za co ja zawsze przy takich wykroczeniach muszę bulić.
Legion, zachowujesz się, jak trybun... i wyciągasz pochopne wnioski z pewnych sytuacji, a wszystko to z Twoich kompleksów się rodzi. Mam wrażenie, że Ty chcesz te kompleksy zakrzyczeć, przyciągając uwagę innych. Jesteś bardzo niestały w wyrażaniu swoich poglądów, co może wynikać z Twojego oportunizmu i piskorzowatości stosu pacierzowego.
Naparzasz symbole, bo wiesz, że ludzie reagują i celowo poruszasz się w tych drażliwych sektorach.
Napisz coś o kobietach, napisz jakiś wiersz liryczno-miłosny... ale Ty nie potrafisz, a nawet gdybyś coś napisał takiego, to już nie zrobisz takiego tornada, jak polityką, religią, symbolami narodowymi. Napisz jakiś zwykły felieton... np. o anakondzie, piesku preriowym, czy nawet o diable tasmańskim z Australii, bo grozi mu wyginięcie, jak tygrysowi szablozębnemu.
Co do urzędników, to oczywiście nie ma porównania z tym co było za komuny, ale dalej nie jest tak jak być powinno, a teraz kiedy znowu matoły obległy stołki, to lepiej na pewno nie będzie. Zresztą czego tu wymagać od kogoś, kto wcześniej był kelnerką, sprzątaczką, szoferem itd., a poza tym tylko modlić się potrafi. Taka prawda, von Knoedel. Nie zakrzyczysz mnie tutaj, bo listy tych urzędniczyn są publikowane.