Text 25 of 157 from volume: Fraszki
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2017-06-14 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2757 |
Dyskutant
Pan, gdy zbrakło argumentów,
o odwecie niecnym marzył.
Humbuga wnet w świat wypuścił...
Touche! Pokonał adwersarzy.
Dyskutantka
Pani, gdy nie miała racji,
choć broniła jej jak życia,
`A u ciebie wągier rośnie!`
Argument był nie do zbicia.
.
To prawie tak samo dobry argument, jak "a u was czarnych biją". :-)
ratings: perfect / excellent
zawsze i wszędzie IŚĆ W ZAPARTE.
Choćbyś ich kroił, albo solił,
taki już zawsze będzie... blebloił :P
:):P :)
Piórko, o to, to! Blebolił! Inszych argumentów nie mają.
;)
ratings: perfect / excellent
Hardy, rozważ ewentualny retusz pierwszych wersów. W pierwszej fraszce mógłby on brzmieć:
Gdy mu zbrakło argumentów...
w drugiej;
Gdy nie miała ona (pani) racji...
Wydaje mi się, że w tej wersji lepiej by się je czytało.
Jednak, dla zwięzłości skróciłem. Czyta się je wtedy... skokowo (nie znam określenia literackiego), trochę, jak wybijanie na werblu wojskowym "Pan, // gdy zbrakło argumentów". Wtedy jest dobrze. Pzdr.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
i nie ma na to żadnego ratunku ;(
Poziom oświecenia w Polsce to średnio najczęściej niedoinwestowane wiejskie /powojenne/ gimnazjum, kiedy to ulubionym gimnazjalistów przedmiotem był najczęściej w-f.
Tylko 35 % Polaków /mowa o panach/ ma za sobą nieco szerszą i głębszą wiedzę - i umiejętności /studia wyższe/.
Cała reszta żyje w magmie nieustannych domysłów i permanentnym ciężkim stresie
Chłop zaś też chłopowi
Wszystko co ma na wątrobie
Co wie to opowi