Go to commentsPowoli, powoli i jeszcze raz wolniej
Text 26 of 27 from volume: Smecz
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2017-06-17
Linguistic correctness
Text quality
Views1726

Wolniej

z zewnątrz do wewnątrz

choć ponoć one

nigdy nie stają się same


Wciąż wolniej

w ostatnie pamiętane miejsce

po szybkim znoju

choć pamięć drętwa


Skomli powoli

mętne

pokręcone pamiętanie

o oswobodzonym wczoraj


dziś będzie jutro

tylko wolniej

już zmierza

w kierunku najbliższego

oswobodzenia


bardziej donikąd




stąd dotąd





nigdy więcej


i powolna

złudna wolność

że już wszystko Ci wolno





Poznań, czerwiec 2017

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Wolność - to nie dowolność. To przede wszystkim odprzymiotnikowy rzeczownik "powolność" z NIEODZOWNYM celownikiem komu? czemu? (w zwrotach frazeologicznych np. być powolnym jej zachciankom, być powolnym ich rozkazom itp.)

Jest cień nadziei, że z czasem (a ten w wierszu jest osią organizacji przesłania - patrz "nigdy nie stają się same", "wciąż wolniej", "dziś będzie jutro", "nigdy więcej")...


... /a zatem/ jest jakaś nikła nadzieja, że z czasem to być może jakoś pojmiemy
© 2010-2016 by Creative Media