Text 22 of 42 from volume: Jak u Beaty z Wolskich Obertyńskiej
Author | |
Genre | biography & memoirs |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-08-09 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2535 |
I. Lwów 1939. Sierpień
Mirt pachnie słońcem - obłokiem rozmaryn
dentystyczny tymol macierzankę niesie
Pomidora liściem zawiewa dziecięca sukienka
a powojem i maciejką taftowe wstążki we włosach
Po nocnej burzy lub przedrannym deszczu
mży blade słonko perłowym poblaskiem
Od kwadransa złote osy zaczynają swój koncert
którego jakoś dziwnie rozpocząć nie mogą -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Szerokie horyzonty Miasto otwiera
pasikoniki powietrzem trzęsą
salutuje Wysoki Zamek
i do nieba wznosi się Katedra
II. Imieniny miesiąca. Wieliczka 2017
ósmy sierpnia jak dziewiąty dzień września
gdy zaczyna się schładzanie
wrzących barw
dla trzeciej pory roku
kojącej nektarynowym zapachem
z warzywnej budki
Te pojedyncze, wykasowałam :)
ratings: perfect / excellent