Text 38 of 204 from volume: Garb
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-08-09 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 2520 |
Nie skruszyła sumienia
Krwawa niedziela
Nie ugięła Wola poległa
Nie powiedział nic
A głos ma
Co kruszy i niesie
Jak echo po lesie
Ni czerwona zaraza
Ni ciała zmieszane
W trumnach zakazanych
Nie zmierziła go baba
Co w oczy kłamała
Że tam kopane
I dobrze badane
Teraz jednak coś powiedział
Że te sądy
Co tak bolały
Sprawiedliwością okazały
A może teczki zagrały ?
Ja nie wierzę(lub wierzyć nie chcę )by człowiek który wielokrotnie okazywał wrażliwy - pięknie mówił modlitwę okazał zwolennikiem patologii.
Pozdrawiam