Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-08-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1827 |
świat na własną modłę przerabiając
tajemnic nie chcemy nie
odkąd tu jesteśmy i działamy
na nic się nie zdają te
te woale mgieł
rozsnutych że hej
te kurzu obłoki
udające mroki
te smogi magiczne
nieliryczne nie
te trądy wysypisk
opasłych aż kipi
te martwe natury
widziane od góry
te ciasne przestrzenie
nieznane i nieme
wszystko wiadome już jest ludzkości
sekrety utopił czas
nikt się nie spodziewa niezwykłości
nic nie zaskoczy nas
nas w woalach mgieł
rozsnutych że hej
nas w obłokach kurzu
niewidzących brudu
nas w smogach magicznych
nielirycznych nie
nas w trądach wysypisk
opasłych aż kipi
nas martwych w naturze
w dole nie w górze
nas w ciasnych przestrzeniach
w nieznanych już nie ma
wróćmy do źródeł do niezmienności
wyrzućmy ze świata zło
choć nasze teraz tkwi w powszedniości
szukajmy w nim tego co
co w woalach mgieł
rozsnutych że hej
co kurzem obłoków
podobnym do mroków
co smogiem magicznym
jakże lirycznym tak
co w trądzie wysypisk
opasłych nie kipi
co martwe z natury
niewiadome z góry
co w ciasnych przestrzeniach
doskonałość zmienia
ratings: perfect / excellent