Text 255 of 255 from volume: Zlepek klepek
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2017-09-12 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1955 |
W kraju zmienia się na gorsze
upadają obyczaje,
to co kiedyś było normą
dzisiaj nią już być przestaje.
Włos na głowie mi się jeży
kubki smaku wprost buntują,
kiedy widzę czym Polacy
dziś się alkoholizują.
Sam nie wierzę własnym oczom
czując się też zniesmaczony,
gdy na stół mi wystawiają
jakieś brendy i burbony.
Każą się katować whisky
ciepłą sake przed kolacją,
to się przecież jawnie kłóci
z naszą polską stanu racją.
Gdzie ta stara dobra szkoła,
kiedy rodak statystyczny,
preferował polską wódkę
niwelując dług publiczny.
Wróćmy zatem do korzeni,
bo to sprawa oczywista,
nigdy żadnych kompromisów
nasza wódka ma być czysta!
ratings: perfect / very good
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Pamiętam słabo, była niebieska,
lepiej pamiętam, była czerwona,
ale na ogół nic nie pamiętam
tej, która dzisiaj jest wychylona.
ratings: perfect / excellent
Musisz co dzień zadbać o to,
Żeby żytniej czysty potok
Lał się strumieniami!