Text 7 of 15 from volume: Marzenia - Wspomnienia
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-10-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1653 |
Wspomnienie z roku 2014
Minęliśmy granicę i jezioro modre,
Wjeżdżamy zmęczeni do miasta wczesnym rankiem,
Dziwią nas tak wcześnie kawiarnie otwarte
Z samymi mężczyznami. Tak pamiętam Szkodrę.
Długie cienie kamienic rzuca ranne słońce,
Co chwilę napotykasz myjnię samochodów
W niegotowych parterach nowiuteńkich domów.
Trącamy dachem kabli kłęby amazońskie.
Wolności mogą zazdrościć przybysze z Zachodu,
Nieznany jest tu bowiem znak „zakaz postoju”.
Rodziny bardzo liczne utrzymują myjnie,
W których nie umyto żadnego samochodu.
Mężczyźni, pijąc kawę, w upale i znoju
Prowadzą interesy. Któryś gnata wyjmie?
ratings: perfect / excellent
Niestety, forma trochę niedopracowana, gdyż wersy mają różną liczbę sylab, a i średniówka kuleje.
Na przykład:
Minęliśmy granicę (7) i jezioro modre (6),
Wjeżdżamy zmęczeni (6) do miasta wczesnym rankiem (7)
Dziwią nas tak wcześnie (6) kawiarnie otwarte (6)
Z samymi mężczyznami (7). Tak pamiętam Szkodrę (6).
...
Wolności mogą zazdrościć (8) przybysze z Zachodu (6),
Nieznany jest tu bowiem (7) znak "zakaz postoju" (6)
itd.
Ale temat i obraz bardzo ciekawe.
Bazując na zdobyczach i dokonaniach wielkich Poprzedników, dzisiejsza nowoczesna sztuka (w tym literatura) nie tylko powinna, ale wręcz musi MUSI umieć oderwać się od kanonu, najlepiej jednocześnie ów kanon twórczo przekształcając i nadając mu współczesny piękny wyraz.
Sonety 14-wiecznego Mistrza Petrarki nie mogą być dla nas z XXI stulecia żadną uzdą