Zdziwienia

Gapiom spokój się burzył

O! Jakże wciąż bajały!

Że pielgrzyma Bóg stworzył

Na podobieństwo skały

Czy potrafię zaprzeczyć

Kiedy buty się zdarły

Terapia - boso leczyć

Bieżąc na łąkę chwały

O! Jakże się dziwiły!

Granicą dźwięków w łkanie

Niebiosa oliwiły

Przez pątnicze kukanie

Jeśli krok  się rozlegnie

Struną skrzypiec uderzy

Niech z pokorą przybiegnie

Można iść, gdy się wierzy