Author | |
Genre | nonfiction |
Form | prose |
Date added | 2018-01-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1580 |
Zło-to pojęcie pejoratywne,konstrukcja zła to wg. kościoła katolickiego z pewnością szatan,ten więc kto będzie mu służył,nie pozbędzie sie cech nagatywnych.Jakie są cechy przecietnego katolika w Polsce?
To pytanie nasunęło mi się podczas ostatniej mszy świętej, w której osobiście uczestniczyłam.
Otóż przecietny katolik podczas mszy siedzi z założonymi rękoma,tak jakby się izolował od reszty lub osoby siedzącej obok,czesto albo spogląda na innych albo się zwyczajnie nudzi i ogląda swoje paznokcie,lub co gorsza obgaduje całą godzinę,kiedy nie śpiewa chór swoich rywali bądź osoby z kręgu znajomych.
Przeciętny katolik nie interesuje się mszą ani księdzem w kontekście religijnym.Tu zawodzą panny,mężatki oraz rozwódki,które głównie skupiają swoje soczewki na przystojnym i wykształconym księdzu,który akurat prowadzi mszę.Nie mam pojęcia czy te osoby są empatyczne,ale pokuszę się o empatię,i obawiam się,że mogłoby mi się robić słabo,mogłabym się dusić,albo ewentualnie pocić lub być podniecona nadmiernie.
Taki biedak chyba sprofanuje wreszcie to miejsce,które nie jest jego podium,bo zwyczajnie jest sługą bożym.
Powracam zatem do pytania czym jest zło?Profanacją?Czy mężatki albo panienki są zdolne do uczestnictwa w mszy tak,aby jej nie profanować?Pytam z powodów religijnych.Kto posiada chociaż trochę kultury osobistej,ten wie,że nie sposób jest modlić się do Boga w taki sposób,te dwie różne strony sie z sobą nie połączą,nikt z takich katolików,i katoliczek nie dostąpi zbawienia ani odpustu.Msza powinna być wysłuchana,a wszystkie przypowieści,którymi posługiwał sie Jezus zrozumiane.Bóg jest jeden,tak jak jego syn,więc może należy go słuchać,albo księdza,jako tubę kościoła.
no i co mają wspólnego święta raz do roku albo dwa ?x duchowością,chyba,że chodzi o duchów Skrucza.(skurcza?)
ratings: perfect / excellent