Author | |
Genre | nonfiction |
Form | article / essay |
Date added | 2018-02-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1983 |
Antypis 70%
Fora internetowe to rynsztok i chyba tutaj wszyscy się ze mną zgodzą? Jedni powiadają, że prawda leży pośrodku, inni że leży tam, gdzie leży, a ja twierdzę, że prawda wybija z rynsztoku albo jest do krzyża przybita. Jest coś jeszcze, co łączy krzyż i rynsztok... To bezsilność. Ona dziś krzyczy na forach internetowych, a to dopiero początek.
Tam prowadzę swoje badania socjopatyczne, aby dopaść prawdę. Pisałem już o tym. Dziś dam próbkę i postawię tezę, którą nieśmiało poprę, a jeśli rozpęta się dyskusja przeprowadzę dowód. Teza brzmi:
70% aktywnych internautów jest zdecydowanie antypisowska.
Oczywiście to się nie przekłada w bezpośredni sposób na rzeczywiste sondaże społeczne, ponieważ jakaś część wyborców PiSu nie korzysta z Internetu w ogóle (o czym też pisałem). Uzyskany wynik dotyczy wyłącznie społeczności internetowej.
Oto moje konstrukcje obliczone na maksymalną polaryzację, w których używam słów obraźliwych w stosunku do elektoratu PiSu, a jednocześnie budzących odrazę w celu odrzucenia wahających się. Zastosowana metoda jest analogiczną do pisowskiego spinu obecnego w mainstreamie. Tylko zdecydowany przeciwnik PiS może akceptować stosowane przeze mnie konstrukcje, natomiast każdy zwolennik PiSu oraz esteta musi mnie zanegować. Oznacza to, że moje sondy pokazują minimalny poziom antypisizmu w Internecie, ponieważ jeślibym używał delikatniejszych słów, wówczas odsetek antypisizmu byłby wyższy. Proszę zwrócić uwagę na treść moich sond, oraz notowania pod nimi. Sondy przeprowadzane są na największych portalach informacyjnych.
`~o sondażach : A kiedy ja napluję na PiS w najbardziej niewybrednych słowach na forach internetowych, to mam sondaże na poziomie 70% poparcia. Czyli 70% użytkowników internetu nienawidzi PiS. Skoro w stosunku do PiSu używam słów takich jak szambo, kloaka, a mimo to ludzie klikają mi zielone łapki, to dobitnie świadczy o tym jak internauci nienawidzą PiSu. Rozumiem, że mohery i analfabeci nie korzystają z internetu, więc i sondaże prowadzone przez ośrodki badawcze mogą być inne od moich, ale jedno jest pewne: Internet nienawidzi PiSu w co najmniej 70%. zwiń`
wczoraj 15:25 | ocena: 71% | odpowiedzi: 5
`~co jeszcze widać? do ~naPOhybelzdrajcom: Widać coś jeszcze. Otóż widać, że kloaka pisowska nie będzie miała z górki. To pewne. W Polsce żyją miliony Polaków, którzy wykorzystają każdą okazję, żeby włożyć kij w szprychy pisowskiej maszyny. Będą sabotować PiS do samego końca! zwiń`
8 lut 13:27 | ocena: 70% | odpowiedzi: 9
Zapraszam do debaty na temat tego, czy mam rację!
Odcedź od wpisów hakerów rosyjskich, których jest tysiące, i którzy tylko czekają, żeby zmącić wodę.
Rosja jest znana z propagandowych wojenek i jest w tym dobra, ale i niebezpieczna. Putin chce bez jednago wystrzału poróżnić ze sobą niektóre kraje i mu się to udaje. Ale potem, może być normalna wojna, niepropagandowa. To stary numer wytrawnego myśliwego. Oddzielić sztukę od stada, a potem trzy dni i Polska padnie pod rosyjskim walcem. Zachód przyjmie Putina, jak zwycięzcę, a tych się o nic, nikt nie pyta i zrobią u nas strefy wpływu, czyli podzielą tort nad Wisłą, a mają w tym niezłą wprawę... kto zna historię, to wie, co mam na myśli.
Pamiętaj... wyciągnę Cię z publixo do odpowiedzi za oszywkę, jak PiS zostanie na drugą kadencję... Przekopię Łomżę, jak znikniesz i tylko spojrzę Ci w oczy... więcej nic. Usiądziemy koło Bielickiej i pogadamy o polityce i zobaczymy, kto się będzie głośniej śmiał.
I chyba muszę napisać do Jandy, bo ona jak politykuje, to strasznie łbem rzuca, chociaż Komorowski to się na krześle kłaniał... mało nie spadł. Lubi krzesła... najczęściej siada z... butami haha
Pomarz sobie jeszcze, Legion, o milionach antypisowców... marzenia nic nie kosztują, bo trudno je urealnić. Ktoś ci płaci za takie sondażowe brednie, czy sam podjąłeś się nienawistnego hejtu... hejtam?
Musbronie, nie zrozumiałem Twojego komentarza, ale pisząc o rynsztokach miałem na myśli fora internetowe, gdzie nie musisz się logować. Często się zdarza, że na podstawie treści komentarzy tam publikowanych przez "księżniczki śnieżki" dziennikarze portali informacyjnych piszą kolejne artykuły. Bywało, że i moje "wyssane z dupy" treści w komentarzach były cytowane w artykułach na wielkich portalach. W ten oto sposób byłem współtwórcą fikcyjnej rzeczywistości. Czyli czerpiąc z mojej bujnej wyobraźni pisano fake newsy. W dodatku bywało, że nie weryfikowalne. Radzę ufać tylko weryfikowalnym faktom, heh. Od tysięcy lat.
"płyń że" no i popłynął emigracyjny polonista.
Och... żesz* kulwa!
Weźże, idźże i skonsultuj najpierw z Janko, bo on potrafi wyciągnąć jakieś słowniki z 1997 i jest w stanie udowodnić, że... "płyń że", po morzach i oceanach... niedouczenia.
Te badania dotyczą społeczności wirtualnej. Sam przyznasz, że gro zwolenników ojca Rydzyka, nie korzysta z netu, a oni bez wątpienia stawiali by mi minusy. Mam pełną świadomość, że moje sondy nie przekładają się bezpośrednio na realną rzeczywistość.
Kto mi jednak te łapki stawia, plusy, minusy, etc. Być może rosyjskie trolle, chociaż Kreml się cieszy z polskiej dobrej zmiany. Ona mu jest bardzo na rękę. Dzięki niej Kreml może szydzić z Europy i szeptać: no to macie Polaków! Europejczycy!
Niejaki Jasio Tabaka, zdaje się wyborca PiS, odpisał mi:
"~jasiu tabaka do ~o sondażach: te siedemdziesiat procent poparcia ktore niby masz to jakies tysiac tobie podobnych z czego 70%
popiera twoje chore wypociny,,,,,,,
wczoraj 18:28"
Zatem jest tysiąc przeciwników PiS w sieci. Fajnie, nie? Wszyscy oni czekają na moje sondy, żeby lajkować. Ale gdzie się podziali wyborcy PiS? Przecież jest ich miliony! Czyżby oni nie chodzili po rynsztokach? Czyżby tam tylko tysiąc było mnie podobnych i kilkuset pisowskich trolli, którzy mnie negują przy okazji wklejania tzw. "wklejanek"?
ratings: perfect / excellent
Nie rozumiem podstaw do takich ocen. Wywód logiczny i poprawny; mógłbym ewentualnie wskazać zbędny i brakujący przecinek, ale to drobiazg.
tylko tam można się wyryczeć do woli. Ulica i zagranica, nie odniosły zamierzonego skutku, zatem opozycja siedzi w kurhanach dla trędowatej opozycji i tanm, z ukrycia... szczerzy niekompletne garnitury z NFOZ, a za niedługo będzie bezzębnymi dziąsłami szarpać z nerwów krakersy pod Lidlem, razem z miejscowymi żulami.
Jak to miło wyobrazić sobie tych wszystkich bezzębnych staruszków profesorów konstytucjonalistów, socjologów, politologów, sędziów, aktorów, pisarzy, i innych niegodnych artystów, którzy pod Lidlem z żulami! Niedawne elity z żulami! Coś wspaniałego. Profesor Rzepliński, profesor Łętowska, profesor Strzembosz, profesor Safian, Profesor Sadurski, profesor Krzemiński, profesor Balcerowicz, Krystyna Janda, Bogusław Linda, Jerzy Stuhr, Agnieszka Holland, Dorota Masłowska i tysiące innych z żulami pod siecią Lidl.
Wiesz co, von Knoedel? Jestem przekonany, że Niemcy podstawiliby busy, żeby zabrać to polskie ścierwo i dać im niemieckie obywatelstwo. A ja bym szedł pieszo za tymi busami, aż do Odry, a potem dalej.
Amber Gold się też do tego przyczynił. Jak się okazuje, przygotowany był scenariusz, że Lot ma zostać kupiony, przez Air Berlin, a znamienne są słowa półTuska, kiedy stwierdził, że nie ma sensu inwestować w "chory" Lot, co sobie możesz na youtubie posłuchać. A tutaj... a kysz! Dobra zmiana wzięła Lot w obronę i za niedługo okazało się, że markowa firma przewozów lotniczych podniosła podciętą przez krajowych złodziei głowę i prosperuje w najlepsze, przynosząc zyski, o jakich może marzyć każda firma o podobnym zapleczu technicznym. Przypadek, czy zmowa... niemiecko-platformerska? I znowu buch! Firma Air Berlin już zbankrutowała, bo chciała odkupić sztucznie podupadły Lot, żeby ratować swoją ciężką od długów dupę. Prawda, jakie przekręty mogą mieć miejsce?
Leć za tymi autobusami, z tymi śmiesznymi ludźmi, kiedyś dobrymi aktorami, poważanymi profesorami, a teraz śmiesznymi, bo popularność się kończy, a Janda nadal chce łbem potrząsać, ale nie ma już Wajdy i Janda musi pomału szykować się Muzeum Aktorstwa. Nie przywołuj mi tutaj tego śmiesznego, zmanipulowanego staruszka... Strzębosza. Mógł godnie ukoronować swoją niegdysiejszą wielkość, a teraz sam drepcze za konduktem pogrzebowym POlskiej oPOzyji.
Biegnij za autobusami, a jak je wyprzedzisz, to przeczytaj z przodu dokąd jadą te autobusy. To autobusy z napisem... Koniec wyścigu, do których zabierają zmęczonych, śmiesznych ludzi, których niechlubne wyczyny doprowadziły do... końca kariery i politycznej niesławy. A szkoda...
Nieważny jest Twój dorobek życiowy niezależnie od branży, jeśli tylko publicznie negatywnie wypowiesz się o PiS, co von Knoedel?
Możesz być noblistą, możesz być wybitnym aktorem, profesorem, naukowcem, sportowcem, ale jeśli tylko coś chlapniesz na PiS, to jesteś skończony, heh.
Niechęć do PiSu skreśla człowieka w Polsce, co?
Widzisz von Knoedel, moje sondy uzyskują tak wysokie notowania, ponieważ przeciwnicy PiSu wiedzą, że jest tak, jak napisałem, a Ty jesteś żywym tego świadkiem i dowodem. Dlatego ten naród czeka wyniszczająca wojna wewnętrzna. Jeśli wojna z elitami okaże się zwycięska, to Polska będzie postrzegana przez świat jako twór ze wszech miar pokraczny i stanie tam gdzie stoi Papua Nowa Gwinea z której delegaci stoją w kolejce razem z Macierewiczem i Anną Fotygą w kolejce do amerykańskiego kongresmena(patrz wycieczki Macierewicza z Fotygą na skargi do USA kilka lat temu. Macierewicz został wysłuchany przed delegatami z Papui). No, ale teraz mają te swoje San Escobar. Mogą hulać.
Jak tam von Knoedel, deszcz pada, nie?
Przewiduję rekordową frekwencję, oczywiście jak do nich w ogóle dojdzie.
Zgodzę się, że w żadnym ustroje się tego nie ukniknie, ale najważniejsza jest skala zjawiska, a ta, za czasów PlatfusOformersów była niewiarygodnie wysoka. Ktoś, kto analizuje poważnie polityczny rynek Polski i korzysta z wiarygodnych i podkreślam... niezależnych źródeł... powinien wyciągać właściwe wnioski, a te są dla oPOzycji druzgocące. Ale poczekajmy na kolejne wybory. Przy takiej beznadziejnej opozycji, nawet taka partia PiS ze swoimi wadami i zaletami, jak każda partia... w cuglach wygra kolejną kadencję. kto tego jeszcze nie wie, albo udaje, że nie chce wiedzieć, wykazuje się małą przenikliwością sytuacji politycznej kraju i z uprzedzeń nie dopuszcza do myśli ponowny sukces PiS, a ten jest nieunikniony i nie wymaga wiedzy szamana... wystarczy słuchać, czytać i analizować.
Kiedyś wszyscy psioczyli na wyprzedaż majątku narodowego, a teraz kiedy go odkupują, zwracają ludziom kamienice, realizują program mieszkanie dla wszystkich, gdzie metr kwadratowy kosztuje 2000 zł, czyli połowę tego, co oferują prywatni dewloperzy.
Kraków, osiedle Czyżyny, czy Nowe Czyżyny, Katowice podobnie... ludzie już mieszkają. Czy przypominasz sobie podobną akcję kiedykolwiek w Polsce? Prywaciarzy nie interesuje los ludzi, a raczej rynek. Państwo jest bardziej socjalne, niż prywaciarze. To nie populizm. Złodziejstwo było i będzie... chodzi tylko o skalę zjawiska.
Poczytaj sobie ile komuniści sprzedali majątku narodowego... to źle, że rząd teraz wraca do kupowania utraconych dóbr? To przecież tylko ludzie na tym skorzystają. A Owsiak? Kontrowersyjny, bo do końca nie jest transparentna jego działalność, ale ile rozdaje i jak wzmacnia zaplecze medyczno-techniczne. Powtarzam skala... pomiędzy złodziejstwem, a uczciwością.
To Caritas jest poza wszelką kontrolą i chuj wie, co się tak naprawdę dzieje z pieniędzmi, które tam wędrują. Ale Caritas jest uświęcony Duchem Świętym, któremu wolno wszystko. Nikt mu nie zadaje pytań i nikt go nie rozlicza.
Być może PiS wygra kolejne wybory, ale możesz być pewny von Knoedel, że dożyjesz czasów, kiedy PiS zostanie spuszczony do wychodka, a każdy co miał z tym coś wspólnego będzie się wstydził wyjść na dwór.
Legion, dobrze wiesz, że działalność Orkiestry nie jest transparentna. Ktoś kto prowadzi organizację społecznego pożytku i zbiera kasę od ludzi, musi robić z tego raporty. Owsiak nie stawia się na żadne wezwania Urzędu Finansów, ani do prokuratury.
I nie chrzań, że to PiS dręczy orkiestrę. Orkiestra trwa już 25 lat i niejednokrotnie w czasach całkowicie niepisowskich... były wątpliwości i niejasności.
Zaraz Ci udowodnię kłamstwa Owsiaka, który twierdzi, że artyści uprawiają wolontariat, biorąc udział w Orkiestrze.
Wierutne kłamstwo, a jak ktoś raz skłamał, to kłamie również i w innych sytuacjach, a takich jest sporo. Z Orkiestry zrobił się prywatno-rodzinny folwark na zarabianie pieniędzy, oprócz oczywiście działalności charytatywnej, która jest jak najbardziej chwalebna i potrzebna, co wcale nie przeszkadza dobrze z tego żyć i cieszyć się sympatią społeczeństwa.
A oto link:
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/228394-mocny-cios-w-owsiaka-lider-zespolu-tilt-uderza-w-wosp-wersja-owsiaka-bardzo-mija-sie-z-prawda
Aha, lider zespołu Tilt nie należy do PiS.
Rozumiem, że jeśli ktoś poza kruchtowymi, którzy na działalność charytatywną mają wyłączność w Polsce, podejmie się takiej, to powinien on poruszać się wyłącznie pieszo i boso, zaś jego najbliższa rodzina klepać biedę, a najlepiej żebrać pod kościołem. Żaden z jego znajomych bliższych lub dalszych również nie powinien odznaczać się bogactwem, ponieważ to rodziłoby podejrzenia.
Wzorem dobroczyńcy jest ojciec Rydzyk, który nie posiada niczego, poza habitem. Dosłownie. Mieszka w skromnej celi, gdzie łóżko, biurko i krzesło. Jest nagranie, gdzie ojciec Rydzyk zwierza się ze swojego ubóstwa.
Wolę jego radio od niemieckiego TVN, chociaż ani jednego, ani drugiego - nie słucham i nie oglądam.
Umie wykorzystać dotacje i je pozyskać, bo żyje w katolickim kraju, w którym rząd sprzyja kościołowi, co w przeszłości miało wielokrotnie miejsce, bo Polska jest katolickim krajem, jak wiesz i tego nigdy nie zmienisz, choćbyś pękł.
Polska, to kraj, który wydał na świat papieża i to
jest powód do narodowej dumy.
Nie bardzo mogę uwierzyć w jakieś zakazy występów niektórych zespołów. To są dla mnie kolejne bzdury z TVN. Zespoły jak mają publikę, to organizują koncerty. To komeryjne przedsięwzięcie i dosyć opłacalne dla regionu i organizatorów. To nie czasy Władka Gomułki, że nie wolno było słuchać jazzu i pić coca coli. Epoki Ci się pomyliły, Legion. Podeślij mi link z protestem, albo zakazem jakiegoś koncertu.
Internet, von Knoedel, to Szatan. Sam chyba widzisz ten rosnący hejt na Kościół i na katolicyzm, prawda? Rozumiem, że nie widzisz merytorycznych treści przeciwko Kościołowi, nie widzisz tych wszystkich antykościelnych portali, ani nie zawracasz sobie dupy lajkami pod antyklerykalnymi komentarzami.
Ale to wszystko istnieje, choćbyś pękł, von Knoedel. Mało tego, hejt rośnie! Przyjdzie czas, kiedy wyda owoce. Obaj to wiemy, prawda?
To żadna tajemnica, że na Podlasiu zespoły muzyczne odbiegające programowo od pisizmu są sekowane. Żadna tajemnica, to kwestia jawna. Miałem na myśli mało znane zespoły, ale weź von Knoedel zadaj swoje pytania Nergalowi, który koncertował w San Francisco, Seattle, Los Angeles, z nie wystąpi w żadnej podlaskiej dziurze, bo to Szatan.
Rozśmieszasz mnie von Knoedel, więc ja Cię też rozśmieszę i ci zdradzę, że ostatnio byli tu Morawieckie. Obydwa. Przyjechali się zagrzać w gabinecie prezesa, którego poglądy są, jakby tu powiedzieć "całkiem niepolskie". Zajebisty klimat. Ubolewam, że muszę pisać ogródkami i pewnych rzeczy napisać po prostu dzisiaj nie mogę, ale przyjdzie czas i na to oświecenie.
ratings: perfect / excellent
a te są o tyle niemiarodajne, że część ludzi głosuje wg pokrętnej kalkulacji "poprę konkurencję MOJEJ partii", żeby zbalansować siły (??), żeby (w razie wygranej tej konkurencji) móc powiedzieć "jestem wasz" (?!), żeby na złość mamie odmrozić jej uszy (!!) itd., itd.
Nasze wybory tylko w części są w pełni świadome. Najczęściej głosujemy na kolegów, na tych, na których głosował dziadek albo na tych, co serwują lepszą kiełbasę
Matematycznie to 2:3 = blisko 70%
czyli Autor w swoich przewidywaniach nie tak bardzo mijał się z tzw. wyborczą prawdą