tadeoszu, he, he. Bajka

O kameleonie

"Pewien prostaczek spod Chociwela
ciągle udaje uwodziciela,
prawiąc kiepskie komplementy,
oznajmiając, że jest święty,
chociaż na co dzień to kawał cwela."
Przytoczyłam, aby niczego nie przeoczyć, janko. Tutaj tak jest, że komentarz często zakrywa treść, to przeszkadza.

Im bardziej wczytuję sie w Twoje limeryki, tym bardziej wciągają. Jeden mi się nie podobał, bo może nie zrozumiałam. Nie wiem. Ten jest dobry.
Perfekcjonista z Ciebie - to na serio. "Wszystko na swoim miejscu" - to taka baśń H. CH. Andersena - polecam. On miał zawsze coś do powiedzenia.

Ale Twój wiersz. Kameleon niesamowite zwierzę, jednak gdy porównuje się jego cechy do jakiegoś homo, to już homo traci.

Prostaczek, to chyba aż nie taki, bo zręcznie porusza się, fakt w tzw. łatwym świecie, bez problemów. Jak to mawiał Sztaudynger "Najpierw komplementa, potem alimenta".

No prostaczek - "kawał cwela" - z własnej chęci bycia cwelem, czy też z woli mas cwaniaczkowych na ziemi zamkniętej? Tego nie wiem.

Dobre - nazwa miejscowości i ten cwel na końcu.

Ja nie umiem pisać limeryków, aleć poprzyglądam się i może jakiś napiszę. Pozdrawiam Bajka. :))

Prostaków tyle jest na tym świecie,
spójrzcie dokoła, też ich znajdziecie.

Dziękuję bardzo za komentarze, a prostaków pozdrawiam. Nie odpowiadajcie na pozdrowienia i się nie ujawniajcie, bowiem niewiedza zawsze ma coś w sobie tajemniczego.

Wszystko tu cacy poza błędem w odmianie nazwy Chociwel, albowiem po naszemu, po polskiemu mówimy

w tym Chociwlu,
pod Chociwlem,
spod Chociwla

Pani Emilio, bardzo dziękuję.