Author | |
Genre | popular science |
Form | article / essay |
Date added | 2018-03-10 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1391 |
`Choć więc teraz, a zawrzyjmy przymierze, ja i ty, i niech ono świadczy o zgodzie między nami` Czyli Laban więc teraz chce zawrzeć przymierze, gdy oszustwem chciał szkodzić Jakubowi, swoim córkom, swoim wnukom i Jakubowi chciał uczynić coś złego, a uczynić nic nie mógł. I mówił nieprawdę, że wszystko jest jego, co należało do Jakuba. Teraz chce zawrzeć przymierze z Jakubem, które będzie świadczyło o zgodzie między Labanem a między Jakubem `Wziął tedy Jakub kamień i postawił go jako pomnik` Czyli wziął tedy Jakub kamień, który będzie pomnikiem świadczącym o zgodzie między Labanem a między Jakubem i postawił go jako pomnik świadectwa zgody między Labanem a między Jakubem `I rzekł Jakub do krewnych swoich (i Labana): Nazbierajcie kamieni (na pomnik świadectwa zgody) I nazbierali kamieni (na pomnik świadectwa zgody między Labanem a między Jakubem), i ułożyli z nich kopiec, a potem na tym kopcu (z kamieni, pomnika świadectwa zgody między Labanem a między Jakubem) urządzili ucztę `Laban nazwał go Jegar Sahaduta (Kopiec Zgody), a Jakub nazwał go Galed (Pomnik Zgody) `Potem rzekł Laban: Ten kopiec niech będzie dzisiaj świadectwem zgody między mną a między tobą. Dlatego nazwał go Galed (Pomnik Zgody) `i Mispa, mówiąc (słowa): Niech Pan (Wszechmogący) będzie stróżem między mną i między tobą, gdy się rozstaniemy` `Gdybyś skrzywdził córki moje albo wziął sobie inne żony oprócz córek moich, to choć nie ma przy nas żadnego człowieka, zważ, że Bóg jest świadkiem między mną i między tobą` Czyli Laban mówi o swoich uczynkach przy których nie było żadnego człowieka, bo Bóg Wszechmogący jest świadkiem wszystkich wydarzeń między Labanem i między Jakubem, i każdego z nas. Nielokalnie zakodowanych w czasoprzestrzeni, czyniąc falowe zakłócenia w oddziaływaniach informacyjnych, za które się, na pewno poniesie konsekwencje, które Jezus Zbawiciel pokazał na krzyżu (Rdz.31,44-50)