Text 2 of 138 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-03-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2166 |
kiedy szamanka głaszcze wilka
chmury się kładą na konary
w zwieńczeniach gór królowa mgła
jak w tyglu kąpie świat w oparach
potulny wilk jak wierny pies
po sobie kładzie czujne uszy
wiatr chyli drzewa nisko - w pas
czas - na popasie nim wyruszy
odwraca się kierunek nocy
wariuje zegar i busola
kiedy szamanka głaszcze wilka
na swoją kolej czeka sfora
zastygłe mięśnie - posągowo
wstrzymana w locie ślina z pysków
echo roznosi mamrotanie
zaklęć od myśli i od zmysłów
i tylko dźwięk szamanki szeptów
magia zawłaszczająca bezmiar
szamanka ostrzy pazur wilka
wiatr nagle przeszył świat na przestrzał
ratings: perfect / excellent
Wiedźma-wróżbiarka czy może zielarka albo babka-powitucha z wilkiem, a wokół przyczajona bandycka sfora (nie wilcza sfora, bo mamrotanie od myśli i od zmysłów to typowo ludzkie zachowania).
W ciemnościach późnej nocy szamanka ostrzy pazur wilka, bo wie, czym się to skończy, gdy nagle...
Dziekuję :)
Peter Green - oryginalne wykonanie Emilio. Santana później... :)
Gdzie indziej w sieci ten tekst uzupełniałam o link do muzy. :) Dobrze wyczułaś :)
ratings: perfect / excellent
Serdeczności
Pozdrawiam :)
ratings: perfect / excellent
Wiersz jak ballada, którą można śpiewać wieczorem przy ognisku.
Przypomniał mi "Biegnącą z wilkami" Clarissy Pinkoli Estes. A poza tym przypomniał mi się też mój starszy wiersz, który kiedyś napisałam, chyba pod wpływem przepięknego wiersza Sergiusza Jesienina "Psu Kaczałowa" -
"Daj łapę Dżim, na szczęście łapę podaj,
Ja takiej łapy nie widziałem w życiu.
Na bezszelestną, cichą noc, w pogodę,
Chodź, poszczekamy razem przy księżycu.
Daj łapę, Dżim, na szczęście łapę podaj.
...
Mój miły Dżimie, pośród twoich gości
Tak wielu różnych i przeróżnych było.
Czy najsmutniejsza z nich, czy ta milcząca
Przypadkiem tu nie przychodziła?
Wiem, ona przyjdzie, ja ci za to ręczę,
A ty jej w oczy patrz, nim chwila minie,
I proszę, czule poliż ją po ręce
Za wszystko to, com był i nie był winien."