Go to commentsObca krew
Text 38 of 105 from volume: Prawda ponad wszystko
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-03-30
Linguistic correctness
Text quality
Views1826

Niewielkie pomieszczenia

Izby pamięci Kuklińskiego

Ponad ciszą młody człowiek przypomina

W całość składa od wtedy do teraz

Puzzle pasują to szata żałobna

Ciemna tkanina jak cień nad naszą ziemią


A na dworze zgiełk

Zombie maszeruje

Chce prawa do śmierci

Właśnie w piątek

Jak wtedy przed Piłatem


Brakuje im ciszy

Z muzeum Kuklińskiego

Zrozumieliby że są skażeni

Obcą krwią


  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
" Niewielkie pomieszczenie"
Zagmatwane!!!
Kukliński to szpieg-zdrajca.
Rosjanie wiedzą co z takimi robić.
avatar
Nie jednemu Kukliński na imię. Oleg Pieńkowski (rozstrzelany w latach 70.tych), pisarz Wiktor Suworow (prawdziwe nazwisko Władimir Riezun; żyje na Zachodzie do dzisiaj), żeby wymienić tylko w Rosji pierwsze z brzegu.

Człowiek ZAWSZE ma jakiś wybór. Myślący człowiek zawsze.
avatar
Postawmy pytanie nie na nogach a głowach: czy MAMY PRAWO do własnych wyborów??
avatar
Nie jest pomieszane.
Ta wizyta w tym małym muzeum pokazuje wnikliwie niuanse tamtych czasów. Wystarczy posłuchać a historia zabrzmi inaczej niż jest w obiegu. Wszystko zacznie pasować a Kukliński stanie w jednym szeregu w walce o wolność np. razem z Niezłomnymi .
Tą walkę możemy rozpisać chronologicznie wtedy ukazuje się - jakby raport który przytłacza zakresem zniewolenia i wielkiego wysiłku . To zniewolenie ma różne twarze i oblicza było wtedy jest i teraz - czy jest komunistyczne czy lewackie to łączy je negowanie wartości nam przypisanych . Przedstawiam zatem dwa światy spokoju i rozumu gdzie jest możliwość poprawnej interpretacji zdarzeń i świat drugi - pełen hałasu gdzie prawda nie może być objawiona - jest zagłuszona przez emocje.
Dla mnie K. to bohater .

A czy mamy prawo do wyborów - chyba niewielki jest zakres własnego- widzi mi się - ale jednak mamy.
avatar
Panie Rozar. Mało wiesz jak było faktycznie.
Jesteś niedouczony historycznie.
pamiętam opowieści babci i innych, jak już po roku 45 grupa 500-set ludzi uzbrojonych, chowająca się w lesie, gdy nie dostała żarcia, jak zachowywała się wobec nich.(wieś k/Kozienic)
Nie opisuję sytuacji.
To są twoi bohaterowie, jak Kukliński.
avatar
Powiem tyle, że w czasach PRL nie miałbym żadnych skrupułów w kwestii zdrady socjalistycznej ojczyzny. Żadnych. Kuklińskiego nie będę oceniał, ale w jego czasach za dolary przekazałbym wszystkie informacje, chyba że mogłyby doprowadzić do wojny, czy coś podobnego. Wtedy bym nie przekazał. Ale ze zdradą PZPR, Jaruzelskiego itd... nie miałbym najmniejszych problemów, a wręcz przeciwnie - byłbym szczęśliwy, że mogę im zaszkodzić.
avatar
wiersz nie wymaga żadnego komentarza; sama prawda.
avatar
Legionie,
A jak byś się urodził za komuny
Byłbyś bohaterem
dziś kazdy może.
avatar
Moja rodzina opowiada jak AK-owcy brutalnie przybili młodego żołnierza do drzwi .
Tyle że okoliczności mówiły co innego. Podobnie było z różnymi grupami - a były nawet oddziały specjalnie stworzone by w ramach AK pacyfikować całe wsie. Fakty .
Wystarczy pomyśleć: - swoi swoich by tak traktowali ?
Chyba już czas nie powielać propagandy PRL-u .

Zapraszam do izby pamięci na Starym Mieście - być może pozwoli otworzyć oczy .
avatar
Istotnie, ten wiersz jest bezbłędny i znakomity. Dziękuję!
© 2010-2016 by Creative Media