Text 16 of 18 from volume: Czarne Perły
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-04-06 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1851 |
Piołun i ból
Jestem krzyżem dla tyranów,
złym koszmarem w morzu snów.
Jestem czarnym wśród baranów,
sączę wolność do ich głów.
Gdy rodziłeś się, już byłem,
choć mnie zawsze gnali precz.
Nie słuchałeś kiedy wyłem,
więc dobyłem boski miecz.
A gdy myśleć cię uczyłem,
by nie spętał ciebie grób,
moje słowa zadeptałeś
i wybrałeś wieniec z trwóg.
Piołun i ból
Ja - piołun (x2)
i ból
Chcesz zobaczyć jak spoglądam
z bezradnością znów na tłum,
który kipi, który żąda?
Nie nadążysz strugać... *
* nie ma słowa `trumn`.
ratings: very good / excellent
W oryginale wstaw przecinki przed: kiedy wyłem, jak spoglądam.
ratings: perfect / excellent
Pan zaczął dyskusję na ten temat, ale ja nie mam na nią ochoty. Kończę.
Natrętny człowieku, odwal się wreszcie ode mnie; być może przyda się inny specjalista, ja nim nie jestem.
"OBYŚ CUDZE DZIECI UCZYŁ!"
może być też tej pracy błogosławieństwem: Siewca jest rozdawcą dobrego życia.
Codzienny piołun i ból (patrz tytuł) - to także obfite plony i szczęście w czas corocznych żniw
by nie spętał ciebie grób,
moje słowa zadeptałeś
i uwiłeś wieniec z trwóg.
(patrz przedostatnia strofa - cytuję z pamięci)
Statystycznie - niestety - tylko JEDEN w klasie uczeń jest prymusem.
To jest ten gorzki piołun i ból