Text 1 of 3 from volume: PoeTheMat
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2011-10-30 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2962 |
1
Fantasmagorią swoich myśli, szkicują
świat penetracji, gwałtów wpisanych
w nic nie mogące owulacje.
2
Rozwiązłością butów określani,
wypalają dostęp do dreptania codzienności,
pozostaje więc być.
3
Gwiazdy takie przychylne, potwierdzenia szukając
padają przygnieceni spadającą nadzieją.
4
Karmieni gównem, szczycą się z bycia człowiekiem.
Srają i zjadają, tylko nielicznych dręczą torsje.
5
Niepodzieleni dzielą, by wiązać i przerywać.
każde łono pęka i słychać znów płacz.
ratings: good / good
Poezja tymczasem "buja się" het! gdzieś za górami, za lasami
Nikt z nas nie jest piekarzem własnego chleba powszedniego.
No, prawie nikt