Go to commentsKonstytucja a prawda
Text 67 of 206 from volume: Garb
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-05-03
Linguistic correctness
Text quality
Views1915


Co nam Konstytucja dała

Dziewczynka pytała


Ano naród podzieliła

Wojnę z Rosją wznieciła

I na wiek przeszło

Polskę w niebyt pogrążyła


A więc na co świętowanie

Masz rację dziecko

Oto jest pytanie


  Contents of volume
Comments (11)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Słuszna konstatacja Tadeuszu.
A jako historyk stwierdzam, że wyrwałbym jaja nauczycielowi autora.
O jakości literackiej "Dzieła" nawet nie ma co gadać.
avatar
Ot polityczne szczekanie .
Puszczek - ciekawe co na to ,,jaj wyrywanie" rodzice i wychowawcy. o ile tacy byli :-)

Oczywiście mam chęć wspomnieć o aspekcie historycznym Konstytucji ale .... komu ?

Pozostaje jedynie zachęcać do czytania oraz nauki kultury .
avatar
Możemy się kulturalnie pogłaskać po jajach.
Nie trawię przerostu formy nad treścią.
avatar
? - myliłem się - :-) bo o treść mi chodziło :-)
avatar
Jako zamysł literacki mową wiązaną bezbłędne i znakomite.

Co do meritum: co może wiedzieć jakikolwiek chłopczyk czy z wiersza dziewczynka o Konstytucji, skoro dorośli jej jeszcze nie czytali??

Średni Polak kartkuje JEDNĄ statystyczną książkę rocznie, a będzie czytał jakąś sprzed stuleci Dziadów Konstytucję??
avatar
Konstytucja, jeśli ma służyć długie lata szczęśliwie narodowi, powinna swój lud łączyć - nie dzielić. Wzorcem dobrej ustawy zasadniczej jest prosty i akceptowany przez wszystkich zwykły stary dobry dekalog.
avatar
Indoktrynację najlepiej zaczynać od dziecka i historia to potwierdza. Emilio, musiałaby się chyba zaczynać od słów "Jam jest Konstytucja...", a dalej sporo zmian, bo dla przykładu, jako kobiecie z pewnością nie odpowiadałoby traktowanie Ciebie jako czyjąś nienaruszalną własność. Obawiam się, że dalej pomysł też się sypie.
avatar
Doprawdy tak uważasz, Emilio?
Najprostsza to konstytucja?
Weźmy najprostsze przykazanie "Nie zabijaj".
Jeśli czytałaś moje "Polowanie na czerwoną latarnię" to pod koniec jest fragment na ten temat.
W tym przykazaniu nie ma nawet słowa "Człowieka", to nie wiem, co ze zwierzętami.
Też nie zabijać?
Powiesz, że dekalog odnosi się tylko do ludzi. To znaczy, że w tej "Konstytucji" nie ma nic o ochronie środowiska, dziedzictwa itp.
No i byłaby szalenie ortodoksyjna z państwem teokratycznym, patrząc na dwa pierwsze przykazania.
Nic tolerancji.
avatar
Odnosząc się tylko do dwóch ostatnich komentarzy, powiem tak: "dekalog" w swej zawężonej zawartości pojęciowej - to, oczywiście, w naszej kulturze chrześcijańskiej wyłącznie tzw. tablice Mojżesza.

W rozumieniu szerszym przez dziesięcioro przykazań wszyscy ludzie na Ziemi bez względu na swoje pochodzenie, czasy, płeć, wiek, wyznanie itd. intuicyjnie pojmują JEDEN tylko tak naprawdę nakaz moralny: NIE NISZCZ, NIE RAŃ I NIE KRZYWDŹ NICZEGO I NIKOGO (W TYM SIEBIE RÓWNIEŻ NIE KRZYWDŹ, NIE RAŃ I NIE NISZCZ!)

Już od fazy prenatalnej każde dziecko rozumie i głęboko przeżywa wszystkie emocje, jako niemowlę wie, czym jest "zły dotyk", pastwienie się nad zwierzęciem, drzewem czy innym Bożym istnieniem, nie toleruje żadnych obok siebie nałogów, agresji słownej czy fizycznej, nie trawi wszelkich zachowań sprzecznych z naturalnymi etc., etc.

Konstytucja - w mojej zwykłej baby interpretacji - powinna być krótkim i prostym zapisem norm, akceptowalnych przez najsłabszych - w tym dzieci.
avatar
Zacytuję zdanie Emilii - "Konstytucja, jeśli ma służyć długie lata szczęśliwie narodowi, powinna swój lud łączyć - nie dzielić." Żadne podziały, spory i swary nie służą narodowi. One służą tylko grupom interesów, które podziały nakręcają, by z podzielonego tortu uszczknąć to i owo.
avatar
Emilio - dobrze prawisz .
© 2010-2016 by Creative Media