Najpiękniejsza kobieta

Hmmm, Hans Christian Andersen "Choinka" :(

Znaczy się zerżnięte z Andersena? Bo nie znam poezji tego gentelmana

Brawo. Bardzo mądra przypowieść, Puszczyku.

Kto powiedział, że zerżnięta? Trochę podobna :)

Wróciłam, bo pewne mini mi się (moje) przypomniało:

"Róża jest różą, jest różą, jest różą"

rosła
na ścięcie

do bukietu
“od serca”

Pani gruszkowa. Jak Pani dorośnie, to Pani opowiem historię o różach. Właśnie wróciłem z sortowni, gdzie przycina się tony słodkich, rózowych i w pytke nie smiganych migdałów pól, które ostatecznie z naturą mają tyle wspólnego, ze dziewczyny pracujące tam mają dość róz na to echo czasów. Chyba że znowu wspomina pani czasy sprzedwojnia

Arcydzieło, niech arcydzieło się łaskawie od moich wpisów odpiórkuje, bo przegina stalówkę.

Hmmm... ale co tu ma Andersen do rzeczy?
Istota jest tu zupełnie inna. Jodła wybrana na pal i odpowiednio (w stylu Vlada Palownika, czyli Draculi) przyozdobiona.

No fakt, arcydzieło.
Kompletnie nie rozumiem Twojego wpisu.
Ani Cię ktoś atakował, ani wskazał palcem.
Masz jakąś fobię?

Drabble doskonałe! (wierzę Ci, nie liczyłam)

Po wczorajszych wydarzeniach w Sejmie jestem w... wisielczym nastroju. Dlatego tę jodłę kojarzę z... szubienicą.
Nie umiem rozpoznać Braszowa i Vlada (rumuński, czy, zdaje się białoruski)

A może moje skojarzenia, zwyczajnie są do d...

Nooo, Dracula, zwany też Vladem Palownikiem, to siedmiogrodzki (rumuński) książę, znany z okrucieństwa wobec pokonanych.
Tak właśnie palowo potraktował mieszkańców zbuntowanego miasta, Braszow.
Co tam Ci znowu podniosło ciśnienie oleju?

Już wiem. Kiedy pisałam swój komentarz nie widziałam Twojego wcześniejszego ze wskazówką :)
(także i tych durnych insynuacji w innych komentarzach - piorko to nie arcydzieło, co można szybko zweryfikować zgłaszając pytanie do Lotty).

Przepraszam, Puszczyku, za ten wtręt, ale nie chce mi się pisać osobnego komentarza. Wybacz.

Do meritum:
Wczoraj wkleiłam link. Władza popisała się bezdusznością właściwą tylko dla wyjątkowych bydlaków. Nie ma co owijać w bawełnę. Państwo, które nie dba o najsłabszych, w tym przypadku - niepełnosprawnych, to ściek!

Mnie okrucieństwo nie kręci, dlatego to moje skojarzenie z andersenowską bajką.

A ja mam już dosyć pisania. Teraz mam zamiar potańczyć. Spotkamy się na Brodwayu. Źegnam

Bo też nie okrucieństwo jest tu meritum sprawy, Befano, a przewrotność piszącego.
Tak, moim zdaniem, powinno wyglądać drabble.
Coś sugerujesz, a na koniec wychodzi coś kompletnie innego.

Długo zastanawiałem się nad zwrotem "drzewna kobieta", a w błąd wprowadził mnie kontekst. Myślałem, że ta drzewna kobieta, to dawna kobieta (drzewiej - dawniej). Pomogły mi komentarze. Ale przed "co zechcesz" brakuje przecinka.

Ty to jesteś tropiciel, Janko :)))
Nawet się z Tobą nie zgodzić nie można, a to smutne.

niezła makabreska, a tak ładnie się zaczęło...

Zlituj się Tadeuszu, gdzie tu angielski tytuł?
Karol, moim zdaniem, to jest istota drabble.
Podać coś innego na tacy,a później zobaczyć mózg w potrawce. :)
Dziekuju z obecnościu.

Aa, już wiem, Tadek, co miałeś na myśli.
To nie tytuł
To wskazanie formy (stuzgłoskowiec), bo nie ma takich możliwości technicznych zaznaczenia.
Admin nie popisał się wyobraźnią i horyzontami. :)

Brawo! Jak dobrze, że nie ominęłam :)

Bardzo przewrotne, urocze z okrutną puentą. Drakula kochał na swój sposób. Przypomniał mi się film z muzyką Wojciecha Kilara. Słuchaliśmy czasem tej muzyki przy obiadowym spaghetti z sosem pomidorowym i wtedy nie miałam apetytu.

Druizm?zabawnie chociaż staarasznie.

Ciekawy styl. Pozdro.

Author	puszczyk
Genre	romance
Form	prose
Date added	2018-05-12
Linguistic correctness
Text quality
Views	2568