Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-06-08 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1454 |
Kręgi magiczne
Kręgi zataczam magiczne
Nostalgicznie czasami zbaczam
Nielogiczne wzory figury zataczam
Jak wiele sam z siebie przeinaczam
Poprzez doliny góry się przebijam
Brnę za i przed siebie samego i żyję
Na ziemi i w niebie niemożliwego
Pojąć próbuję nie potrafię uchwycić
Zrozumieć niepojęte i święte
Obejmować jeszcze nieobjęte
Taki ambitny stary nie zawracaj gitary
Z błędami jam za pan brat a z tobą
Gram gram mówi mi niejeden chwat
Och stary gdybyś sprytniejszy był
Ach jakbyś teraz żył jachtem pływał
W każdym porcie używał na całym świecie
A ty a ty tylko Ustka Ustka i Ustka
Bałtyk Bałtyk i Bałtyk Tak dobrze
Się zapowiadałeś a źle wylądowałeś
Chłopie czemu tę drogę wybrałeś
Czemu wiatru innego nie złapałeś
Jakie to przykre że ci co od ciebie mają
Wszystko się nad ciebie wywyższają
Jakby zapominają że nie sobie a tobie
Swoją wyższość nad innymi zawdzięczają
Więc się tylko na tobie ślisko ślizgają
A takich ważnych wszem i wobec udają
Honoru sumienia wstydu nie mają
ratings: perfect / excellent
Och stary/-a gdybyś sprytniejszy/-a był/-a
Ach jakbyś teraz żył/-a jachtem pływał/-a
W każdym porcie używał/-a na całym świecie
Lecz, kochany/-a z magicznych kręgów stary/-a! nie żałujmy róż, gdy płonie wokół nas cały las!
Widocznie na całym tym świecie - by go ocalić - muszą być przede wszystkim ci mniej sprytni.
Co byłoby, gdybyśmy wszyscy byli cwaniakami, pływali jachtem i w każdym porcie używali?? Kto by siał ryż? Bułki wypiekał? Bawełnę zbierał? Mleko doił?
Boska gradacja ludzi na głupich, głupszych i najgłupszych bynajmniej nie wzięła się z kapelusza