Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-06-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1844 |
Idę z grupą złotą
Pielgrzymować z grupą złotą
W symbolu wieczności chwały i bogactwa
To nie byle gratka
Przyszedłem do niej jako nędzarz
Nie sposób wyliczyć powody moich pragnień
Czy mam nie dziękować? Kiedy się dowiaduje
Że złoto to także symbol nieba i słońca
Na wyższy poziom podnosi w dary ducha
Pamiętam powiedzenie, bogaty Midasie
Śmierci nie przekupi się posiadaną monetą
Także nie jest to bogactwo odpowiednie
Aby do nieba przemycić
Jednak jest miłość piękna
Dar cenniejszy od złota
Tak mi śpiewa zielony las
Przydrożne kwiaty. Trawy na łące
Ptaki w locie. Ludzie - samarytanie
I znak nad grupą jak flaga zwycięstwa
Nad polem ukrywającym cenną perłę
Idę - bo TEN co stworzył tak wspaniałe dary
Ma jeszcze większe skarby
Których oko nie widziało
Ani ucho nie słyszało
A ja pragnę je posiąść!
ratings: perfect / excellent
Po czym ci sami Hiszpanie skazali tego samego króla na uduszenie garotą
Idę ja piechotą
Nogi mam po szyję
Nie myślę nie żyję
Idę ja i idę
W ziemie nasze święte
Mam ze złota dzidę
I se gonię w piętkę
ratings: perfect / excellent