Go to commentsdeszczownik
Text 28 of 50 from volume: Estuarium
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-06-29
Linguistic correctness
Text quality
Views1331


znów pada, a ty piszesz powieść  

– wymyślone postacie  

błądzą między wersami 


niektóre czekają w pogotowiu,  

by wgryźć się w sen.  

odpływam w twoich ramionach,  

odnajduję się w nich 


ja - jeden z cudów świata 

ty - wybierasz sentymentalną podróż 


rozpal ognisko a pochłonie 

abstrakcję namalowaną na czerwonym  

dywanie 


rozbrzmi akord dziennego motyla i ćmy.


  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
...no właśnie, a ja ci na to, słonecznik.
avatar
może coś wyskubię, dziękuję za komentarz
avatar
już samo czytanie Twojej poezji,jest pewną abstrakcją nad którą trzeba czasem zatrzymać się dłużej:)
avatar
Kameralny świat wielkiej bohemy: on - ta nocna ćma - pisze, ona - motyl dzienny - maluje; oboje żyją z zasiłku dla bezrobotnych, i wszystkie ich drogi tylko pod górkę
avatar
Dlaczego nie można tu liczyć na żaden happy end?

Bo on jest ćmą, a nie dziennym motylem??
© 2010-2016 by Creative Media