Text 32 of 82 from volume: Mury, ściany, parkany
Author | |
Genre | biography & memoirs |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-07-06 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 2226 |
Od trzech lat płynie ta sama
fala powodziowa z poborowych.
Gdzie starcy kobiety i dzieci?
Pytam zdziwiona. Wojna ich
nie dotyczy? Wrogiem jestem.
6.07.2018
Społeczeństwo musi mieć pewien system działania.
Na wypadek wojny, starcy, kobiety i dzieci do schronów, a młodzież - na szańce. Ale czy to jest dobry pomysł, zważywszy, że mrówki stworzyły niezwykły sposób socjalnych zależności. U mrówek, młodzież, kobiety i dzieci zostają w "domach", a właśnie babcie idą na wojnę z wrogiem. Nijak się nie da tego zestawić z Homo sapiens, u których odruchy w obliczu paniki są niezborne i prowadzą najczęściej do zmasowanej samozagłady, bo okazuje się, że intelekt nie pozwala na racjonalne działanie w obliczu paniki.
Społeczność mrówek świetnie daje sobie radę w obliczu zbiorowego zagrożenia. Wysyłają babcie na front walki, albo wystawiają do walki mrówki z innego plemienia, które uprzednio biorą w jasyr i trzymają w specjalnych pomieszczeniach, jako zaciężną armię... niewolników,
ale przyznam sam, że gdybym spotkał na wojnie taką mrówkę Babcię Anielę, to chętnie dotrzymałbym towarzystwa broni, bo mrówka Aniela, to wyjątkowo mądra i inteligentna mrówka. W takim towarzystwie żaden mrówczy wróg nie ma szans, nawet gdyby to była armia złośliwych mrówek z mrowiska publixo.
Mrówek, Ser* Theodor Theodorowicz von Knedel.
:-D :-d :-D