Go to commentsrechot morświna
Text 42 of 29 from volume: kości zostały rzucone
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-07-22
Linguistic correctness
Text quality
Views1595

bardziej byliśmy

kiedy nie drukowali nas

na żadnej mapie


rechot morświna

dotarł na Giewont

krzyż opuścił ramiona

i zawiesił je

wzdłuż granic


po co

skoro tubylcy to głupcy

grillujący własne serca



  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Tylko wiersz się podoba! Bo z przesłaniem - nie zgadzam!

:)
avatar
Na dzień dzisiejszy, naród przypomina papkę, którą po 1989r. zarządzają...( w tym miejscu odruch wymiotny nie pozwolił mi napisać żadnego epitetu) a suwerenność naszej pięknej ojczyzny jest ograniczona przestrzenią muszli klozetowej w łazience. Wierzę, że dożyję takiej chwili, kiedy zajmiemy należne nam miejsce, a Wilno i Lwów wrócą w granice ojczyzny. Dziękuję za komentarze.
avatar
Nie trzeba dzisiaj wymazywać z map, aby zawłaszczyć. Wystarczy przejąć kontrolę nad gospodarką. A naród? Chwyta papkę, którą podrzuca się, by sztucznie generować ideologię na potrzeby - czyli nadbudowa dzisiaj pełni rolę służebną wobec bazy.
avatar
Tło, taka przypadła nam rola. Gruszko, dziękuję za komentarz.
avatar
Lwów i Wilno? - patrz komentarz odautorski z dn 22. lipca 2017 godz. 15:04 - co zatem zrobimy z tzw. naszymi miastami Stettin und Breslau?? Und und und?!

Historię przez H pisze bynajmniej nie przelana razem z łzami krew
avatar
Na Świnie (gdyby ktoś nie pamiętał - to jedno z ramion w delcie Odry) rechot morświna (patrz nagłówek wiersza) rozlega się aż po sam Giewont... chociaż to Rysy są królem i królową polskich gór.

Skąd tutaj w utworze ten dużo niższy przecież Giewont?

Bo ukoronowany krzyżem, który zwiesił w tej wreszcie odzyskanej wolności swoje ramiona.

Taki tryumf, że głowa mała!
© 2010-2016 by Creative Media