Text 29 of 27 from volume: Mój krzywy elektrokardiogram
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-07-26 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1355 |

Rozpacz jest jak rozkosz
bezgraniczna
Noc niczego nie rozjaśni
trawią ją nauki ściśle przyległe
do znaczeń
Rozpacz i rozkosz -
wszystko przed
bezszelestną kalkulacją
Ale
za wyjście w jasność
nie ręczę
w tak nieludzkim układzie
z jakimkolwiek azylem.
Poznań, 26.07.2018r.
nie ręczę
(patrz finalne wersy)
podobnie jak nikt nie ręczy za wyjście w ciemność. Wyjście jest - zgodnie z etymologią tego bezokolicznika - wyłącznie do wychodzenia, co oznacza, że wchodzić przez nie nie wolno