Go to commentsCliché-verre
Text 45 of 255 from volume: Mioklonie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-08-07
Linguistic correctness
Text quality
Views2872

autorstwo: Florian Konrad plus Ukochana


błądzą w nas litery, tajemne substancje

zamieniają się w zygzaki, grafitowe drgawki


potykam się o puste butelki

laleczki ze szkła, tak nagie jak moje zmysły

kruche maski pozostawione przez

ludzi bez idei


to wszystko jest tłem

krzykiem martwych skowronków

cynicznym obrazkiem nabazgranym

nad brzegiem rzeki


wokoło kończy się pejzaż, rozmazuje

niedługo pozostanie jedynie śpiew żurawi

paskudny koncert

pełen zaklęć




  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
[.........]

:)))
avatar
Jak czytamy w kursywie, autorami wiersza są od stóp do głów obsypani od Boga danymi talentami Florian Konrad plus jego Ukochana - czyli? cały Kosmos do sześcianu, w Przyrodzie rzadki jak ten kwiat paproci?? Dlaczego

DLACZEGO??

wobec tego ich wspólne dzieło jest tak mroczne w swoim przesłaniu, a opisywana w nim Przestrzeń - bez żadnej ucieczki na głucho zatrzaśnięta i na amen??

Jak to możliwe, że - mając bezcenny dar: siebie i ten u stóp swych Świat Nieskończony otworem - poza pustymi butelkami, tymi laleczkami ze szkła, "życiem" utrwalonym w cliche-verre, poza krzykiem martwych skowronków i kończącym się (? - we Wszechświecie?? tym, co to nie ma końca?) poza tym kończącym się pejzażem z żurawiami na au revoir - w obrazowanym Trójwymiarze NIE MA NIC WIĘCEJ?! Potykam się lirycznego "ja" o butelki - to (w tym przekazie) potykamy się o te butelki liryczni "my".

Wyraźne nawiązanie do romantyzmu w stylu ghotic z lat 70-tych ub. stulecia.

I to pytanko między wierszami: czy Miłość jest wyjściem z Chaosu, czy może weń... wejściem?

Piękna ta ciemna strona Księżyca
avatar
Muzyka starego i z wiekiem coraz lepszego jak to wino Pink Floyd nisko się kłania
© 2010-2016 by Creative Media