Author | |
Genre | prose poetry |
Form | prose |
Date added | 2018-08-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1514 |
Teraz jest martwa. Jeszcze przed chwilą poruszała się wytyczonym szlakiem „Tu i tam”, okładała starymi rajstopami, cerowała bez opamiętania skrawki życia rozprutego od początku do końca. Sypały się z niej liście, nasiona, kurz, z pięt leciały płaty skóry twardej jak żelazo, przy potrząsaniu głową traciła setki włosów srebrzyście wijących się w wannie i na umywalce, tylko paznokcie tkwiły w jej ciele jak szpony jastrzębia gotowe do ataku.
W jelitach wyhodowała armię bakterii gotowych przeżreć każde białko, w gardle zapuściła kolonię grzybów, które każdego dnia pobudzały ją do życia przez odpluwanie flegmy. Kamienie w jej wnętrznościach przerzucały się odpowiedzialnością za trwanie, byle nie stracić status quo w galaretowatej mazi błon śluzowych. Potrzeba życia. Zabójcza.
Mięsożerna, ludzkożerna, bakteriożerna, pasożytożerna leży na wznak w swym łóżku. Nie rusza się, nie mówi, nie myśli, nie słucha, zupełnie jak śmierć centymetr po centymetrze.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Żeby śmierć mogła zmienić swoją płeć, trzeba nie polszczyzny /i słowiańszczyzny/, a całkiem innego języka, w którym jest ona rodzaju męskiego.
To kobieta w naszym kręgu kulturowym odpowiedzialna jest za wszystko, co złego nas spotyka:
- klęska /rodz. żeński/
- wojna
- choroba
- pożoga
- utrata
- apokalipsa
- plajta
- zdrada
- powódź
- epidemia
- nawałnica
- topiel
- otchłań
- rewolucja
- bigamia
- kolizja
- śmierć
- .............
- .............
Język jest nośnikiem informacji, a ta niesie także treści podprogowe