Text 53 of 255 from volume: Mioklonie
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-09-30 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1440 |
znajdź klucz do zdrowej naiwności
powulkanicznej krainy
mieszkam tam od urodzenia. piękna jest
szybko się przyzwyczaisz do kolców i noży
zobacz, jak mi się przyfarciło
na bazarze kupiłem zegarek. oryginalny Patek Philippe
za jedyne pięćdziesiąt złotych
sprzedawca zapewniał, że to nie podróba
a egzemplarz z odrzutu
w wyniku błędu produkcyjnego
logo jest nieczytelne. jak mogłem nie uwierzyć?
te tam? nie ma o kim mówić. zwykłe
luksuczki, dziewczyny z tubek
gęste i lepkie. każda ma na skroniach... postaci
poprzyklejały figurynki strachów na wróble, by
nie daj, panie, myśl
nie dostała się pod czaszki
(lepiej dmuchać na zimne!)
chodź, będziesz tu jedyną realną kobietą
zamieszkaj w bieli
pozostałe kolory można wynająć
- dwanaście groszy za kilogram
chyba się opłaca
ratings: perfect / excellent
Przy czym byłoby grubym niedopatrzeniem sądzić, że jedynie pośród dziewczyn z tubek (vide 3 strofa) ten towar możesz znaleźć
chodź. będziesz jedyną żywą kobietą
(vide ostatnie wersy)