Text 58 of 176 from volume: Powierszam tobie
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-10-04 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1667 |
drzwi zatrzaskują świat za nami
opada klamka
a ty otwierasz ramiona
i lgnę do spojrzenia
do ciepła odbitego portretu
w tym wymiarze nie tylko
herbata jest gorąca
i nie musimy słodzić
kiedy drzwi otwierają nasz świat
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
drzwi zatrzaskują świat za nami
opada klamka
a ty otwierasz ramiona
i lgnę do spojrzenia
do ciepła odbitego portretu
niestety
w tym wymiarze nie tylko
herbata jest gorąca
i nie musimy słodzić
kiedy drzwi otwierają nasz świat
do końca
*Tworzysz origami".
Palant (:
Uprzejmie przepraszam za obecność, ale to dobry wiersz, choć trochę spieprzony.
Ale umiejętności są widoczne wystarczająco.
Niemniej dorzuciłeś cos od siebie, co tutaj nie pasuje do tego "co autor" (niestety, origami - tu nie idzie o "papierowy świat").
Wiem, że wyszło bardzo słodko, ale nie miało być goryczki w moim zamyśle.
Niewykluczone, że "przeorganizuję" ten tekst, gdy czas mnie do niego zdystansuje. Póki co świeżyzna. :)
Dzięks. :)
ratings: perfect / excellent
Ta druga odchodzi z kwitkiem :(
Czyjeś "słodko" oznacza czyjeś "bez cukru" - fakt
kiedy drzwi otwierają nasz świat
(patrz finalna pointa)
Jaka jest wobec tego tutaj funkcja drzwi? Komu? - i do czego? - są one potrzebne?