Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-11-04 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1090 |
Autor
Marcin Elsner
Kołyska pod opactwem kieliszka
a w niej potomek następstw zjawiska
mimo pocałunku cierpień musi uwierzyć
że jego los piszę boska ambicja
pytanie, jak znaleźć życia filar
bo na początku iskra przeznaczenia jest niczyja
może ku przestrodze okaże się
że za przesłoną ten świat był jak przystań
od wschodu do zmroku w przestworzu proroctw, mówią
on to pasterz nazwiska.
Na ustach chwastem oszustw szkarłatna lista
przypomina popiół z ogniska
swobód pomost w dialogu to tylko
miraż bełkotu kreowany w myślach
przyjdzie czas, który rozkaże wybrać
w stogu siana prawdziwą odpowiedz.
Na drodze nikt nie wesprze i mimo
że w około pustkowie, to dopiero początek
charakter ponownie zapłonie
bo przeżycia dadzą silniejszą wolę
niż słowo koniec.
Podoba ci się wiersz?
Zostaw coś po sobie :)
http://www.eelsi.pl
`Dziękuję i Pozdrawiam`
ratings: perfect / excellent
Stoi wszak obok jakiś policjant;
Zaglądać możesz i do kieliszka,
Byleś pamiętał, gdzie jest granica,
Gdyż świat dokoła - to twoja przystań.
Mówią: - On to jest Pasterz czyżby z nazwiska.
Co nas obchodzą cudze wyzwiska,
Bzdury, majaki, z nich czarna lista??
(porównaj stosowne wersy)
Żeby "ładnie pisać", trzeba nie tylko znać się na kaligrafii.
Poezja - to sztuka. A ta wymaga szerokiej znajomości:
znajomości nie tylko wielu słowników, nie tylko reguł gramatyki, nie tylko dorobku literatury, nie tylko znanych kanonów, nie tylko opisywanego świata /i w nim człowieka/..., nie tylko..., nie tylko...