Text 66 of 176 from volume: Powierszam tobie
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-11-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1595 |
Spośród stanów najtrwalszym bywa obojętność,
po żywiołach porywów urodzona w bólach.
Niechciana a zbawienna; wciąż niedoceniana.
Pospolita, spokojna, bezbolesna. Smutna
niewylewna, nierwąca,
jak rzeka
przed ujściem -
przed końcem.
Wiersz bardzo w moim klimacie. Dziś taki był mi potrzebny :)
ratings: perfect / excellent
ratings: very good / very good
Dzieki za opinię :)
No jakoś tak to czuję .
ratings: perfect / excellent
Nie inaczej z nami. "Czas nas uczy /niewylewności/pogody..." bo czyś się z czym szarpał, o coś wszystkie kopie kruszył, z kimś potykał czy też nie - wszyscy zmierzamy ku pokojowi. Świętemu
Dziękuje :)