Go to commentswspółczesne epizody dorastania
Text 39 of 81 from volume: Zachód
Author
Genrecommon life
Formblank verse
Date added2018-12-04
Linguistic correctness
Text quality
Views1534

zmierzchało

między szczeliny wielkiej płyty

podpełznął krzyk

urwany

dzikiego sadu


ktoś zatkał usta

krocze...


...i na śniadanie zjadłam tabletki wczesnoporonne

z łykiem kawy


boli

jak bardzo ale

trzeba być twardą


cierpienie uszlachetnia

a brak pamięci uszczęśliwia


skurwielu


  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Zob.:

Jerzy Hajduga: "Być jeszcze jedną prośbą"

uderzył w twarz tylko hak
szpeci odbitą ścianę

w okamgnieniu
rozdeptują mnie chłopcy

leżę na ławce okryta
zeszytem w kratkę

strzęp ciała
podmyty krwią


Druk w: "Rozerwanie nieba". - Wyd.2. Kraków 2008. - s.117
avatar
Bardzo dobry, bolesny wiersz, Puszczyku.
avatar
uderzył w twarz tylko hak
od niechcenia

w okamgnieniu
rozdeptują mnie chłopcy
zabłoceni

leżę na ławce okryta
zeszytem w kratkę
pełnym wierszy
jest impreza to zacznij

ty pierwszy

brać mój strzęp ciała
podmyty krwią
mała

Nikt nie mówił, że życie jest poezją kwiatów i biedronek.
avatar
U Ciebie (tradycyjnie) poetycki kubeł zimnej wody na głowy pełne słoneczek, ptasich treli, kwiatuszków i serduszek...

Jak w ocenach :)
avatar
A kto sowo-pójdźko powiedział, że jest?

Odsyłam do całości swojego tekstu, do którego zapożyczyłam wiersz X Jerzego:

https://www.publixo.com/text/0/t/12237/title/Ksiedza_Jerzego_podopieczna_-_kapelana_z_ZOL-u

w niekrótkim zresztą własnym cyklu-zbiorze pt. "Kobieta"...

I bądź łaskaw nie przerabiać tego na czym ty jako facet pojęcia nie masz. Bo ani z ciebie terapeutka z sercem, ani spowiednik, ani tym bardziej kobieta.
avatar
A skąd wiesz, befano?
A przerabiać sobie mogę, co chcę.
Mam ostatnio pełno takich kubłów, piórkowa.
Czas na rekonwalescencję.
© 2010-2016 by Creative Media