Author | |
Genre | adventure |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2019-01-07 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1779 |
Urodziny Kubusia
Na Kubusia urodziny
Przyszło prawie pół rodziny.
Każdy prezent w ręce trzyma,
Ale Kubuś wciąż się zżyma.
— Rowerek?!... Chcę rowerka! —
I na ręce wszystkim zerka.
Dziadek z babcią — już zmartwieni.
Wujek z ciocią — zawstydzeni.
Ale tatko i mamusia
Dziwnie patrzą na Kubusia.
— Ej, Kubusiu, synku nasz,
Popatrz, ile tu prezentów masz.
W mig przeprosić wszystkich proszę,
A ja torcik zaraz wnoszę...
Ufff! Sytuacja zrobiła się taka,
Że Kubuś w momencie spiekł raka...
Stoi po uszy czerwony,
W jeden tylko punkt wpatrzony.
Podszedł dziadek, Kubusia przytulił,
Zmierzwił mu włosy i tak przemówił:
— Już w porządku... Do dzieła!
A mamusia głową tylko skinęła.
— Ja… ja przepraszam wszystkich gości,
Nie mówiłem tego w złości.
Miałem tylko taki sen…
Że… że rowerkiem pędziłem hen…!
— Za prezenty już dziękuję!
Wszystkie zaraz rozpakuję...
Już mamusia torcik wnosi
I na taras wszystkich prosi.
A na torcie świeczek pięć
Jednym ogniem płonie wręcz.
— Sto lat, sto lat…! — Słychać wkoło.
Wszyscy śpiewają głośno i wesoło.
Śpiew z podwórka też dochodzi,
To śpiewają goście młodzi.
Każdy wjeżdża na rowerku
Z zawieszonym u szyi puzderku.
A w puzderkach?... Rzecz wiadoma,
Dla Kubusia — każdy coś ma.
Kubuś dziećmi zachwycony
I od ognia już spocony.
Wszystkie świeczki zdmuchnął klawo,
Aż mu goście biją: — B r a w o...!
Na podwórku coś się dzieje...
Ktoś się bardzo głośno śmieje.
Ooo! To tatko na rowerze...
Już na taras zakręt bierze.
— „Tatuś wygląda jak słoń na mrówce” —
Przemknęła Kubusiowi taka myśl po główce.
— Tatusiu kochany! — Kubuś podskakuje
I wokół rowerka w podskokach kołuje.
— Czyj to rowerek?! Powiedz, proszę!
Tej niepewności dłużej nie zniosę!
— Ten rowerek kolorowo przyozdobiony,
Dla ciebie Kubusiu jest przeznaczony… —
Ostrożnie jeździć jeszcze poradził
I wreszcie Kubusia na rower posadził.
Pokraśniał Kubuś z wielkiej radości
I ze szczęściem w oczach popatrzył na gości.
— Za piękne prezenty wszystkim dziękuję
I zawsze być grzecznym dziś obiecuję!
— Śniłem o rowerku, rowerka chciałem,
I patrzcie kochani, rowerek dostałem!
Na taki moment warto było czekać,
Więc dłużej już nie będę zwlekać:
— Jaaadę ROWERRRKIEM!!! Za mną!... Kto chce!
Ależ mam fajową Rodzinkę... To się wie!
* Rysunek 6-cio latki.
ratings: perfect / excellent
Kubuś-chwat, co rower ma!