Text 79 of 231 from volume: Dialog na dwa krzesła
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2019-01-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1400 |
kiedy opowiadają czego nie ma
z dymu wyrasta komin
okno rodzi się ze światła
ościeżnicom urastają okiennice
z celofanu
zapałka parzy kominek
a polana zajmują się ogniem
przelewanym w próżnię
pełną pytań z kropkami
na końcach
wkładamy zmyślone słowa w ciszę
taki happy początek wiążący mowę
która nie chce powiedzieć
że okno kominek zapałka
i dym bez ognia
mają umocowanie
to be continued
ratings: perfect / excellent
tak się dzieje np. wtedy, gdy zmyślenie i zwyczajne kłamstwo stają się ogólnonarodową "wiedzą",
a wówczas wielu ludziom zdrowo odbija palma, gdyż wmówi się im, że np. białe jest już nawet nie czarne, a czerwone - lub na odwrót, albo np. że medycy są aniołami śmierci, a z kolei te anioły śmierci są aniołami et cetera, et cetera.
Rozmowy Polaków coraz bardziej są rozmowami o tym, czego nie ma. Z dymu słów o niczym można zbudować nie tylko dom z łatwopalnego celofanu, lecz i całą piramidę. To ta gadka o niczym nas jako rodzinę, jako społeczność, jako wspólnotę od środka skutecznie rozwala.
Ma sak ra
w najlepsze na naszych oczach - przy pomocy naszych jakże wymownych zakłamanych ust - sam "się rozgrywa" i trwa w najlepsze, bo mamy to jak w banku, że
ciąg dalszy nastąpi
(patrz finał)
Liryka wizyjna /i wiersz proroczy/ to już nie poetyckie hocki-klocki
- to wieszczenie