Go to commentsZarozumiała Makówka
Text 20 of 33 from volume: Bajka
Author
Genrefairy tales
Formpoem / poetic tale
Date added2019-02-02
Linguistic correctness
Text quality
Views2743

Zarozumiała Makówka


W makowym polu stoi Makówka…

Stoi i wzdycha: — Boli mnie główka.

Mądrości pełno w mojej głowie,

Co z nią mam począć? Kto mi powie?


A wokół rosną tylko Maczki,

Takie małe nieboraczki.

Rosną… rosną… i wciąż małe,

Żadne nie są tak dojrzałe.


Lecz choć one takie małe,

Są przyjazne i wspaniałe.

Odziane w czerwone kubraczki

Są wszystkie te małe Maczki…

Tworzą piękną barwę pola,

Taka Maczków przecież rola.


A Makówka tylko wkoło

Wciąż powtarza, trzepiąc głową:

— Wszystkie macie puste główki…

Nic wam do mnie, dojrzałej Makówki.

Bo ja jestem tak dojrzała,

Taka mądra, tak wspaniała…


Smutne miny robią Maczki,

Takie małe nieboraczki.

A że Maczki żyją zgodnie,

Wszystko u nich jest podobnie.

Stoją za sobą murem

I wołają wszystkie chórem:


— Dziękujemy ci, wspaniała Makówko,

Że tak trzepiesz swoją główką!


Maczki — bractwo bardzo zgodne —

Miny mają już pogodne

I próbują z każdej strony

Swoją rolę wziąć w obronę.

— Hej, Makówko, co ty gadasz?

Może i pełną główką władasz,

I choć nasze niepodobne,

Jednak bardziej są ozdobne.


— Was tylko ściąć, i do wazonu!

A ze mnie pyszny placek piekarz wykona. —

Oj, nie na żarty zdębiały Maczki

I posmutniały, nieboraczki.


— Bo ja jestem tak dojrzała,

Taka mądra, tak wspaniała… —

I trzepnęła główką dumnie,

Bo tak pięknie, nikt nie umie.


Zgodne Maczki — stoją murem

I wołają wszystkie chórem:


— Dziękujemy ci, wspaniała Makówko,

Że tak trzepiesz swoją główką!


Głośno ziewnęła znudzona Makówka,

Że aż krzyknęła wystraszona Rosówka:

— Cóż ty tak ziewasz, moja pani?!

Swoim nietaktem wszystkich ranisz!


— Ach, bo mnie nudzą te małe Maczki.

Chcą być mądrzejsze — nieboraczki…

Tyle rozumu mam w swojej głowie,

Że jest inaczej, nikt mi nie powie!


Na to Rosówka śmiechem parsknęła:

— A skąd żeś się tutaj w ogóle wzięła?!

Z kwiatu maku powstaje makówka…

Nie zawsze tak wyglądała twoja główka!


— Ach, jesteś głupia… prawdopodobnie! —

Wydęła buzię Makówka wymownie. —

Ja zawsze byłam taka dojrzała…

Taka mądra, taka wspaniała! —

I buchnęła śmiechem… aż się zatelepała.

Maczki wołają: — Chwała ci za to, chwała!


— Dziękujemy ci, wspaniała Makówko,

Że tak trzepiesz swoją główką!


— Dość tego! — Rosówka nie wytrzymała

I mocno ogonkiem o ziemię zastukała. —

Nic już z tego nie rozumiem,

A rozsądnie myśleć umiem.

Bractwu Maczków jesteś siostrą

Lecz dlaczego taką ostrą?!

Wiem już! Jesteś tylko przemądrzała,

A nie mądra i wspaniała…

A daj ty sobą dobry przykład,

Ze swej wiedzy zrób nam wykład.


— Co ja wam będę opowiadała?

Natura mądrości wam nie dała.

Zwłaszcza Maczki… tak szkaradne

W rozumowaniu nieporadne…

Wysiłku mojego byłoby szkoda,

Bo po was wiedza spływa jak woda.


— Tyś już chyba oszalała,

Taka z ciebie samochwała!

Wiesz co myślę, moja droga?

Twoja wiedza jest uboga…

Skończ żesz pleść te dyrdymały,

Ze śmiechu pęka już zagon cały.


Znów Makówka obrażona…

Trzepie główką — nastroszona.


— Dziękujemy ci, wspaniała Makówko,

Że tak trzepiesz swoją główką!


— Zaraz… zaraz! — Co się dzieje?! —

Gdzieś wysoko ktoś się śmieje.

Aaaa… to Sroka czarnooka

Nadlatuje hen z wysoka.

— Skandal! Skandal! — zaskrzeczała. —

Ta Makówka zwariowała…

Durrrna! Durrrrna! — głośniej dodała

I ze świstem — fruuuuu…! — odleciała.


Makóweczka obrażona:

— No co ona…? No co ona?!

Przecież jestem doskonała,

Mądra bardzo, wręcz wspaniała!


— Kuku! Kuku! — Co się dzieje?!

Czemu każdy tak się śmieje? —

Kukułeczka z lotu ptaka

Zakukała: — Co za draka?!

Wiem…! To ty znów Makóweczko

Wciąż wymądrzasz się w kółeczko.

Wymyśl lepiej coś innego…

— Co takiego…?! Co takiego?!

Nie pojmuję czego chcesz?

— Siły na zamiary mierz!

To dla ciebie dobra rada.

Zarozumiałym być — nie wypada.


A Makówka…? Jak to ona…

Jeszcze bardziej obrażona.

— Wyście chyba poszaleli,

Na najmądrzejszą się uwzięli.

Czy tak ciężko jest zrozumieć,

Być wspaniałą… trzeba umieć.


Ziarenek maku pełno wkoło,

Bo Makówka trzepie głową.

A Maczki…? Jak to Maczki…

Z radości aż pokraśniały — nieboraczki.


— Dziękujemy ci, wspaniała Makówko,

Że tak trzepiesz swoją główką!


— Huhuuu! Huhuuuuu!!! — zadrgało powietrze.

To stara Sowa kołuje na wietrze.

I wszyscy jakoś zaniemówili…

Każdy się wczuł w powagę chwili.

Bo ta Sowa, to mądra głowa.

Wszyscy to wiedzą, w lesie, w polu… dookoła.

Każdy przed nią respekt czuje,

Choć ona wszystkich dobrze traktuje.

Każdemu daje mądre rady

Lecz bezlitośnie wytyka też wady.


Obok Rosówki Sowa ląduje

I się Makówce przypatruje...

— Słucham was już kwadrans cały,

Huhuuu! Problem macie niemały!

A gdzie problem… tam i rozwiązanie.

Pozwólcie, że wyrażę wam swoje zdanie:

W życiu każdy z nas ma inne przeznaczenie.

Żyć w zgodzie z innymi ma wielkie znaczenie...

Dlaczego więc Makówko, do licha!

Rozpiera cię taka pycha?!

Z pewnością taka postawa bywa

I dla ciebie samej uciążliwa.

W życiu każdy miewa swoje racje…

Ważne, by nie robić z nich sensacje!

Niech każdy żyje najlepiej jak umie.

I jeszcze do tego drugiego niech zrozumie.

Wszyscy będą wtedy szczęśliwi i weseli,

I nieważne, czy zawsze rację mieli.


Makówce mina zrzedła najwyraźniej…

Na wszystkich popatrzyła już nieco przyjaźniej.

— Może i to wszystko kiedyś zrozumiem.

Jednego tylko pojąć nie umiem…

Za co te Maczki tak mi dziękują?

Tylko mnie tym denerwują!


Rosówka przez chwilę nie reaguje…

Pięknymi słowami Sowy się delektuje.

W końcu dotarło do niej to pytanie.

Rzekła więc: (przerywając Makówce ziewanie)

— Bo co ty robisz, przyjaciółko?

Trzepiesz główką tylko w kółko...

Popatrz sama, co zrobiłaś?

Wszystkich ziarenek się pozbyłaś.

Tyle już ich tu wysiałaś…

A co, efektu takiego się nie spodziewałaś?

Maczkom ziemię spulchnię wkoło,

Aby było im wesoło…

Bo za rok, wczesną wiosną,

Piękne Maczki tu wyrosną!


— A my tobie, Makówko, dziękujemy,

Bo więcej przyjaciół mieć będziemy!

Chórem zaśpiewały szczęśliwe Maczki

Do swojej siostry Makówki, nieboraczki.


Makówka zawstydzona, główkę pochyliła

I nad swą dolą głębiej się zastanowiła.

— Tak! Tak! Oni chyba mają rację…

To przez mą pychę posiałam orientację.




* Rysunek 7-mio latki.


  Contents of volume
Comments (8)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Pięķny wiersz edukacyjny.
avatar
Bajka, jak to bajka :)
Michalszka, mam jednak uwagi - bajki dla dzieci muszą być proste (ta jest), ale i rytmiczne do czytania. Tu podstawą jest średniówka i utrzymanie równości wersów. Pierwsze dwa wersy (10 zgłosek, średniówka 5 5) utrzymują dobre czytanie.
Ale później już różne są długości, średniówka skacze, akcent też... Popracowałbym jeszcze nad tą bajką.
Dla przykładu, zamiast:
"Mądrości pełno w mojej głowie,
Co z nią mam począć? Kto mi powie?"
można prosto wyrównać długość wersów i średniówkę:
"Mądrości pełno jest w mojej głowie,
Co z nią mam począć? Kto mi podpowie?"
avatar
a200640, bajka powinna być z morałem. :)

Hardy, dzięki za uwagi, wezmę je pod uwagę. ;)
Aż zaglądnęłam do "bazy", tam mam: "podpowie". Na blogu także. Nie wiem, czemu tu zmieniłam na "powie".
avatar
Michalszka, przeważnie najwłaściwsze jest najprostsze rozwiązanie. Może zerknęłaś na poprzedni wers (9 zgłosek) i dlatego następny też skróciłaś o sylabę (zamiast "podpowie" - "powie"? ;)
Nieważne. Ważne, aby śpiewająco czytać dzieciom :)
avatar
Hardy, wiesz, i Ty masz chyba rację. Wczoraj ten tekst przenosiłam z komputera na laptopa i wtedy zerknęłam tylko na pierwszą zwrotkę i... zmieniłam, bo w tym momencie tak mi to akurat pasowało. A potem zapomniałam. To bardzo stara bajka, bodajże sprzed 20 lat.

Śpiewająco to moje Wnuki czytają. Babci słoń na ucho nadepnął. :D
avatar
Michalszko dla dzieci pisac jest najtrudniej i to one są najlepszymi krytykami. Bardzo mi się podoba bajeczka makóweczka bo i ładna i mądra :) Pozdrawiam :)
avatar
Atram, dziękuję. Najtrudniej, powiadasz? Możliwe, ale ja swoje bajki pisałam (w większości — lata temu) na prośbę Wnuków, to i tych trudności nie odczuwałam. A że nie lubię za bardzo cokolwiek zmieniać, takie pozostały.
Pozdrawiam również. :)
avatar
Po latach rytm mi się zmienił ;), stąd ta korekta bajeczki:
https://www.publixo.com/text/0/t/37340/title/Pobajaj_nam_Milka_(9)
© 2010-2016 by Creative Media