Text 170 of 213 from volume: międzyczas
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2019-02-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1474 |
pół darmo
w pół słowa
na sprzedaż
połowicznie pusta
czy może
pełna niekompletnie
smutna dziewczyna
w nieuprzemysłowionym mieście
średniozawansowana
w samotności
brzemienna poezją
powije na świat
kolejny wiersz
poczeka na tytuł
kiedy zabliźnią się rany
nieznany ojciec
a wiersze pięknie
wydziergane bólem
odda w dobre ręce
w ciepłe usta
do codziennej recytacji
zamiast modlitwy
ratings: very good / very good
--- ... nienajgorszawe to, serio.
Tylko to:
"kolejnego bękarta
otrzyma imię"
- "wiersz": za płasko, za zimno, za szybko po słowie poezja - "bękart" podkreśla, daje rys, no i nawiązuje do tego ojca nieznanego. Druga linia konsekwencją pierwszej.
... pzdr,
Q.B. Męcimir
ratings: perfect / very good
Uznanie .
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
bo to oznacza, że powiła coś absolutnie unikalnego, bez jakikolwiek odniesień do czegokolwiek - i kogokolwiek.
Niestety, literaturoznawcy szybko ustalą, z jakich źródeł czerpałeś, czym się inspirowałeś, jakimi tropami szedłeś, pisząc swoje teksty...
No, chyba, że SAM po pioniersku przecierałeś swój szlak!
Wiersz świetny w każdym swym wyrazu wyrazie
a wiersze pięknie
wydziergane bólem
(vide złota fraza)
bo każde piękno jest czymś opłacone
(patrz nagłówek)
- to te zwietrzałe na słupach anonse z telefonem do oderwania, na które N I K T /poza Poetą/ nie zwróci żadnej uwagi.
Co odróżnia pisanie od pisaniny?
Dar ostrego widzenia tego, co j e s t