Text 6 of 6 from volume: Nowe-Modne
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2019-02-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1150 |
Też tak mamy
Również kłamię bez opamiętania,
nie jesteś jedyna
Przepraszam
za ciągłe oskarżenia
Nie widziałam belki w swoim oku.
Teraz Ty
Jesteś tak niewinna i równie święta.
Mogę Cię uścisnać
Aureole nad naszymi głowami
nie mają kształtu owalu
nie są nawet złociste
Nosimy je jak korony
On mi świadkiem.
Szarość, biel i srebro
Odkrywamy je w takiej kolejności
Szare dziś, białe jutro
Srebro naszych koron
nie umknie niczyjej uwadze...
Kiedyś nawet i my je zauważymy...
ratings: perfect / excellent
Również kłamię bez opamiętania
(vide introdukcja)
Narracja oparta na kłamstwach z a w s z e ma krótkie dziecinne nóżki.
Trzeba być infantylnym mentalnym 3-latkiem, żeby konfabulować, wierząc w to, że "to się nie wyda"
Srebro naszych koron
Nie umknie niczyjej uwadze
(patrz końcowe akordy)
Siwizna na zakłamanej głowie? Dzisiaj?? W dobie powszechnego się farbowania?!
a te w świecie dorosłych powinny zniknąć z przestrzeni "ty i ja", "my i wy", "my i oni" na wieki wieków. Amen!
Bajki zostawmy dzieciom