Author | |
Genre | common life |
Form | prose |
Date added | 2019-02-28 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1847 |
*Dłonie, które kosztują miliony...*
Wielki pianista, dyrygent i kompozytor, Siergiej Rachmaninow *), człowiek prywatnie bardzo cichy i skromny, zawsze starał się wymknąć dziennikarzom i fotografom, którzy prześladowali wszystkich sławnych artystów i w Ameryce, i w całej Europie - i w prywatnym domu, i w hotelach, i na koncertach.
Pewnego razu, kiedy przyjechał ekspresem na występy do Chicago, umówił się z menadżerem, że nie wyjdzie ze swego wagonu, dopóki wszyscy pasażerowie się nie rozejdą. Z pustego już pociągu na peron wyszedł jako ostatni i na skróty dotarł prosto do taksówki, która czekała na niego w umówionym miejscu.
Mimo to w hotelu z aparatem już w pogotowiu czyhał na niego jakiś paparazzi. Ujrzawszy go, Rachmaninow tak szybko wsiadł do windy, że ten na swoim zdjęciu zdążył uwiecznić tylko plecy Maestro.
Kiedy znużony podróżą pianista wszedł do restauracji i zamówił filiżankę kawy, do jego stolika podszedł kolejny fotograf i namierzył na Rachmaninowa swój obiektyw.
- Proszę zostawić mnie w spokoju, nie mam ochoty na zdjęcia. - powiedział artysta, jednak jego prześladowca spokojnie kontunuował swoje dalsze przygotowania.
W ostatniej chwili Rachmaninow zdążył zakryć twarz rękoma... i w ten sposób został tak, w tej pozie już na wieki wieków na znanej wszystkim słynnej swojej fotografii.
Już po trzech godzinach w wieczornym wydaniu lokalnej gazety ujrzał siebie w ilustrowanej wzmiance pod tytułem *Ręce, które kosztują miliony...* Wynalazczość żurnalisty nawet go *ubawiła*.
.......................................................
*) Siergiej Rachmaninow (1873 - 1943)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent