Go to commentsLekcja życia
Text 14 of 134 from volume: Blaski i cienie
Author
Genrecommon life
Formprose
Date added2019-03-28
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1735

Lekcja życia



Wielka tragedia!

Rozpoczęcie roku szkolnego.

Chłopak z kwiatami, bo jego dziewczyna ma urodziny.

Ale sympatia nie chce przyjąć bukietu, ani życzeń, ogłasza zakończenie dwuletniego romansu.

Ogromna determinacja, w ruch poszedł nóż. „ Jeżeli nie moja, to też nie będzie nikogo innego”.

Wyciąga komórkę i dzwoni na policję, że zabił swoją dziewczynę. Wiadomość o tragedii poprzez

telewizję idzie w świat. Szkoła, policja, a nawet cały kraj jest zaszokowany wydarzeniem.

Psychologowie starają się pomóc uczniom. Na miejscu zbrodni pojawiają się kwiaty, znicze i trwają

nieustające modlitwy. Pierwsza lekcja ( tragiczna) na rozpoczęcie nowego roku szkolnego.

Lekcja, jaką daje życie, jest lekcją dla całego narodu.

Czego uczy?

Telewizja w debacie publicznej odsłania kulisy. Na światło dzienne wychodzi, że dziewczyna

z chłopakiem mieszkali ze sobą poza kontrolą rodziców. Postępowali wbrew przyjętym normom

moralnym.  Maleńkie uczynki zła, które osadzają się w duszy jako „ ciemne cząstki materii”,

tworzą tak zwany „ układ psychicznego napięcia”.  Chłopak był już leczony psychiatrycznie,

miał sygnały ostrzegawcze. Niestety, nie zostały odczytane, dalej więc brnął w powiększające

napięcie”, co doprowadziło do nieszczęścia.

Oświeceni przez „ lekcję życia” będziemy postępować zgodnie z zasadami moralnymi,

gdyż dobre uczynki gromadzą światełka, które zbiegają się ku jedności z Bogiem.

Szczęście dla człowieka wiele znaczy.

Lekcja, jaką daje życie,  chce nam odsłonić prawdziwe źródło szczęścia.

Życie nigdy nie kłamie i nigdy nie da się oszukać.


Należy zapamiętać! Tajemnica szczęścia leży w życiu godnym, moralnym i uczciwym.

Znaleźć je można tylko w sobie, poprzez czynienie dobra innym.


  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Kreślisz obraz idealnego świata, ponieważ idealnie pasuje do Twoich wizji. Tymczasem jest to świat opresyjny, w którym rządzą wyłącznie zakazy i normy. Powiązanie jako przyczyny i skutku „niemoralnego” zamieszkiwania razem przez młodych ludzi i morderstwa, wybacz, jest niedorzeczne. Idąc Twoją ścieżką logiki, gdyby rodzice mieli na nich wpływ i zabronili żyć „na kocią łapę”, można by się spodziewać samobójstwa, matkobójstwa, czy ojcobójstwa. To, że jakiś styl życia Cię razi, to Twoja sprawa i niech zostanie Twoją. Potrzebujesz narzuconych norm moralnych, zakazów i rytuałów to przecież nikt Ci nie zabrania, ale nie musi to oznaczać, że wszyscy mają tańczyć z Tobą w rytm Ewangelii. Jest wiele religii i wyznań, bardzo wielu ludzi uważa, że koncepcja takiego, czy innego Boga nie jest im potrzebna do zrozumienia czegokolwiek w świecie i nie ma to żadnego związku z tym, czy są dobrymi, czy złymi ludźmi. Za każdym razem, gdy głosisz jakieś prawdy, proszę zaczynaj od „moim zdaniem” i nie będę się czepiał. Pozdrawiam,
avatar
Szanowny Panie! Tylko czemu Pan nie zaczął od"moim zdaniem"! Pozdrawiam skryba
avatar
A coś w odniesieniu do treści mojej wypowiedzi?
avatar
Opisana w tekście sytuacja od zarania dziejów corocznie dotyka promila zdarzeń, i z tego powodu jej dydaktyczna wartość jako lekcji życia (patrz tytuł) jest żadna. Dlaczego? Ponieważ ten promil to liczba wszędzie constans od zawsze.

Chybiony zamysł literacki. Psychiatria nie rządzi się szkolnymi regułami
avatar
Od zawsze wszędzie na Ziemi każdego roku młodzi zakochani tworzą mniej lub bardziej udane związki "ona - on", które często potem ewoluują w mniej lub bardziej szczęśliwe rodziny, i nie ma to nic wspólnego z opisaną tutaj "lekcją" życia.

Jakość i trwałość damsko-męskich związków nie zależy tylko od spełnienia jednego warunku (tutaj w tekście od przestrzegania zasad moralnych) - to wypadkowa całej masy wielu bardzo różnych czynników i determinantów
avatar
Dziękuję za komentarze! Treść opowiastki jest oparta na autentycznym wydarzeniu. Jam tylko je spisał. Pozdrawiam skryba
avatar
Otóż nie spisałeś, ale skomentowałeś w zgodzie z Twoim punktem widzenia, a to różnica. Opis to fakty i okoliczności i nic więcej.
© 2010-2016 by Creative Media