Text 40 of 105 from volume: Wiersze satyryczne
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2019-04-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1724 |
Pieniądze a poczucie szczęścia
Gdy nie wiesz o co chodzi,
Chodzi o pieniądze.
One człowieka mamią,
Zaspakajając żądze.
Człowiek na ich punkcie,
Zdurniał już z kretesem
I to co dla nich robi,
Nazywa biznesem.
Chce mieć coraz więcej,
By stać się krezusem,
By nie mieć do czynienia
Z zachłannym ZUS-em.
Pazerny na pieniądze
Nie ma dobrego życia...
Cyfry ma przed oczami,
Lecz za grosz obycia.
Kto bogactwa nie lubi,
Kalafiorem mu zwisa...
Wszak spokojne wieść życie,
To jego dewiza.
Swami Rama
Serdeczności i miłego wieczoru :)
ratings: perfect / excellent
Pieniądze na Zachodzie liczą się wszędzie. Dlaczego u nas - w kraju tak prozachodnim - miałoby być inaczej?!
Michalszka, popraw w oryginale orta.
Emilio, na poważnie, to jest tak jak piszesz. Ale to jest satyra na pazernych na pieniądze, pędzących za bogactwem. Ludzie, którym na bogactwie nie zależy, jedynie by wystarczyło na podstawowe potrzeby — żyje się lepiej, szczęśliwiej, potrafią się cieszyć z drobiazgów.
A tak nawiasem mówiąc, to te 10,- € znalazłam, będąc na kijkach w lesie. Poświadcza to ślimaczek na nich siedzący . :D I jak tu nie być szczęśliwym?
A o jakiego "orta" Ci chodzi?
*zaspakajając - zaspokajając.
Pzdr.
https://www.facebook.com/jezykojczysty/posts/735565689898720
Ja jednak nie jestem pewna, czy to jest błąd. Po Twojej uwadze "przepuściłam" ten tekst przez "maszynę" do wykrywania błędów (że się tak kolokwialnie wyrażę)... i nic, to nie błąd. Poszperałam też w Internecie i tam w większości słowników uważa się, że obie wersje są poprawne, choć popularniejsza jest "zaspokajając".
Pozdrawiam oraz dziękuję raz jeszcze. :)
Stare naleciałości we mnie się odezwały, kiedy "zaspakajając" uważano za błędny zapis. Echh, panta rhei ;)
Nie może być inaczej, skoro już prawie 500 lat p.n.e. 60-letni staruszek-filozof, Heraklit z Efezu, do takiej konkluzji doszedł. ;) :D
O Matko Naturo! Sześćdziesięcioletni, a już staruszek... Na szczęście ówcześnie, a nie współcześnie... i to jest dobitne potwierdzenie "panta rhei" ;)
Człowiek kochany
Nie trzyma się ściany!
"Ściany" - temat mu nieznany.