Text 59 of 114 from volume: dziwowisko
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2019-04-29 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1415 |

Boże
mój Boże
wysoki płot postawiłeś
między niebem a ziemią
czy się dziwię
nie strawił mnie ogień
w Sodomie i Gomorze
a na Arkę Noego
wszedłem podstępnie
ubrany w wilczą skórkę
plagi egipskie
pominę
Ty milczysz
anielski miecz
czuję nad głową
odpoczywaj w spokoju
odchodzę w czarną odchłań
ratings: perfect / excellent
Niebo zamieszkane jest przez wszystkie dzikie harpie, jasne anioły... i tego pstrego konia-Pegaza - i nic tam po nas
Mój Boże
/i niżej/
Ty milczysz
/i jeszcze niżej/
Odpoczywaj w spokoju
(cytuję z pamięci)
O mnie się nie martw (bis)
Ja sobie radę dam
Trotsiga, święte słowa:) dziękuję.