Text 46 of 105 from volume: Wiersze satyryczne
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2019-05-09 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1737 |
Po co to anty odnośnie kleru?
Antyklerykalizm?
A cóż to takiego?
Kto go wymyślił,
po co, dlaczego?
Kler dobrodusznie
owieczki wiedzie...
Pomaga w troskach,
pomaga w biedzie.
Skąd więc to anty?
Niech ktoś mi powie...
Tylko nie ateista,
co z diabłem w zmowie!
* gallery_1420479405_174920 Demotywatory.pl
ratings: perfect / good
Michalszka, w kilku miejscach nie utrzymałaś długości wersów, przez co rytm czytania się załamuje. Moja sugestia poprawy, np:
Antyklerykał?
Cóż to takiego?
Kto go wymyślił,
po co, dlaczego?
Kler dobrodusznie
owieczki wiedzie...
Pomaga w troskach,
pomaga w biedzie.
Skąd więc to anty?
Niech ktoś mi powie...
Nie ateista!
On z diabłem w zmowie.
ratings: perfect / excellent
Przeważnie, tzw. komuch,
Bo to dla niego,
Niekoniecznie typowego,
Kiedyś gołego, dziś
W potężne pióra obrosłego,
Wielka konkurencja.
Więc, obraża duchownego,
Bo może pochwalą go,
W najbliższej knajpie,
Ale Im dołożyłeś, Kolego
Po plecach poklepią go, go,
No,no, piwo postawią,
Za to,że klechom dołożył,
Będą życzyć, aby długo pożył,
Zanim go złożą
Na ostatnkm łożù,
Zanim do piachu
I tyle po nim
Obciachu...
ratings: perfect / excellent
Zepsucie wśród duchowieństwa, to problem odwieczny. W dzisiejszych czasach, dzięki mediom — bardziej znany... i potępiany.
I to potępianie nie ma nic wspólnego z obrazą uczuć religijnych. Wręcz przeciwnie.
Rozpasanie, zdemoralizowanie, zepsucie wśród duchowieństwa powinno się napiętnować, gdyż są bardzo szkodliwe dla wiernych. Niebezpieczne dla dzieci.
Co nie znaczy, że prawych przedstawicieli kleru nie trzeba stawiać za wzór. Trzeba.
A tych czarnych owiec jest niestety zbyt dużo. Tu nie chodzi o obrazę uczuć religijnych, więc nie ma też mowy o paleniu Biblii, czy też Tory. Tu mowa o zepsutych duchownych, którzy niszczą Kościół poprzez swoją demoralizację. Niszczą wiernych, zwłaszcza dzieci.
Ty źle rozumujesz pojęcie "antyklerykalizmu". Antyklerykalizm nie jest postawą niechętną wobec wiary czy religii. Nie jest też równoważny laicyzmowi i laickości. Napiętnuje tylko zło panoszące się wśród duchowieństwa. Oglądnij sobie w sobotę film "Tylko nie mów nikomu", może choć trochę zrozumiesz o co chodzi w tym antyklerykalizmie.
A co do poprzedniego Twojego komentarza: To co piszesz, to prawda, ale tylko połowiczna. Z resztą się nie zgadzam. To nie atak na Kościół, a na Jego zdemoralizowanych duszpasterzy.
Tak jak wśród wierzących jest wiele prawych ludzi czyniących dobro tak i wśród ateistów jest wiele.
To temat rzeka, był i będzie. Dlatego kończę już swoje wywody, gdyż zdaję sobie sprawę, że i tak do porozumienia nie dojdziemy. Szkoda naszego czasu. Bądź szczęśliwy w tym, co kochasz... Pozdrawiam serdecznie! :)
Leo, a co masz na myśli? IQ? ;)
Co się tyczy przesłuchiwania i prześladowania przez prokuraturę, to przecież już się to dzieje, jak za PRL. Policja, tzw. religijna, albo pisowska, już działa o dawna. W ostatnich dniach "popisała się" wtargnięciem o 6-tej rano do E. Podleśnej. Przetrzepano jej całe mieszkanie, zabrano ją i jej nośniki, dyski, itd. do prokuratury. Pastwili się tam nad nią tyle godzin, poniżając, naruszając godność człowieka, każąc jej m.in. zdjąć biustonosz, rajstopy... Ech, ustań... Serio! Miłego dnia!