Go to commentsNaprzeciw
Text 255 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2019-06-11
Linguistic correctness
Text quality
Views1366


https://www.wallpaperup.com/




lubię cienie lip

motyle jak oczy kobiet

przeglądają się w słowach


splątane ścieżki

długimi wąsami powoju

sokół długim lotem

ukrywa w bezkresie


oddycha ciężko ziemia

wiatr nadyma policzki

chmury gromadzą deszcze

jak grona czereśni


mam swoje dzisiaj

falą obmywa dłonie

gwiazdy jak porzucone kamienie

depcze noc


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nasz ludzki pomigany świat ratuje jedno: nieskończone piękno Matki Ziemi
avatar
Naprzeciw - patrz tytuł - to zaproszenie, skierowane pod adresem Czytelnika, do wyjścia temu pięknu na spotkanie.

Patrzcie tylko, jaki to niebywały cud!

oddycha ciężko ziemia
wiatr nadyma policzki
chmury gromadzą deszcze
jak grona czereśni
© 2010-2016 by Creative Media